Pax to bezdomny i ranny pies, który potrzebował opieki medycznej. Jego stan był skrajny. Na szczęście w porę został znaleziony przez osobę, która powiadomiła odpowiednie służby. Gdyby nie to, najprawdopodobniej umarłby samotnie.
Bezdomny pies był w stanie agonalnym
Kiedy służby dojechały do miejsca, w którym przebywał Pax, pies był w stanie agonalnym. Potrzebował natychmiastowej pomocy, inaczej nie przeżyłby kolejnego dnia. Na szczęście los postanowił na drodze bezdomniaka osobę, która powiadomiła ratowników.
Podczas rozmowy z mężczyzną, który wezwał pomoc, okazało się, że Pax zaprzyjaźnił się z jego psami. Czasem dawał mu też jedzenie, jednak nie mógł zapewnić mu opieki medycznej, a psiak bardzo tego potrzebował.
Jego reakcja pozwoliła uratować Paxa. Kiedy ratownicy podnieśli go i włożyli do samochodu, pies nawet się nie stawiał. Był słaby, ale czuł się bezpiecznie. Zamknął oczy, gdy zdał sobie sprawę, że już nic mu nie zagraża. Mógł w końcu odczuć ulgę.
Paxa zabrano do szpitala dla zwierząt. Tam rozpoczęto leczenie jego dolegliwości: infekcji skóry, uszu i oczu. Cierpiał też na świerzb i miał wiele otwartych ran. Chcąc ulżyć sobie w cierpieniu, dzielnie i otwarcie współpracował z weterynarzami. Został poddane specjalnej kąpieli leczniczej.
W chwili, kiedy zaczął dochodzić do siebie, The Forgotten Dog Foundation pomogło mu znaleźć kochający dom, w którym spędzi resztę życia! W końcu rany Paxa zagoiły się, a jego sierść odrosła. Teraz jest szczęśliwym i pięknym psem, który ma kochającą rodzinę. Nie przypomina już w niczym dawniej schorowanego bezdomniaka.