Ten bezdomny śpi z psem na ręku, aniołem o czterech łapach, który nigdy go nie zawodzi

Internet to chyba wielki pojemnik z dziwnymi i zabawnymi zdjęciami, ale też budującymi, mniej przyjemnymi treściami i mniej słodkimi i wyjątkowymi narzędziami, często bez filtrów, polegającymi na uchwyceniu prawdy rzeczy, zarówno w ich postaciach, jak i w ich piękno.

Tak się składa, że co chwilę podczas ujęcia przepływającego przez okno jak twarz, pojawia się poruszająca scena, która wycisza i zaprasza do refleksji nad wartością prawdy co dokładnie.

Na Instagramie zamieścił zdjęcie bezdomnego mężczyzny trzymającego na ramieniu psa, scenę zawierającą ekwiwalent smutku nieszczęścia, ale też czułość współczucia, a co za tym idzie lekką nadzieję.

Jak to często bywa, każdy stara się zapewnić to, czego potrzebuje, dotknąć jak w teście plam Rorschacha i określić, co naprawdę przekazuje w środku.

Wśród możliwości czytania, ktoś nie może oprzeć się myśli, że chociaż jest to przedstawienie biedy i tego, co to znaczy mierzyć na drodze, to zdjęcie niesie ważne przesłanie.

Ta osoba i jej szczeniak odpoczywają spokojnie wśród wszystkich, okazując jednemu uczucie i luksus. Cudzoziemcy nie są sami, ale mogą zaufać bezwarunkowej miłości wiernego przyjaciela, opiekuna duszy bez skrzydeł, ale z czterema łapami.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.    

-->