To nie był spokojny poranek w kopalni Ruda Bielszowice w Rudzie Śląskiej. W sobotę 5 sierpnia, kilkanaście minut po godz. 6, doszło do podziemnego wstrząsu. Tysiąc metrów pod ziemią w rejonie zagrożenia pracowało sześciu górników. W kopalni rozpoczęła się akcja ratunkowa.
– Pięciu górników udało się wydostać z zagrożonego rejonu o własnych siłach. Zostali przewiezieni do szpitala. Mają potłuczenia – informuje Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej.
-->