Alicja jest pierwszym dzieckiem w Polsce, któremu przeszczepiono organ od zagranicznego dawcy. Ta kruszynka ma 7 lat i większość swego życia spędziła w szpitalach. Już niedługo opuści mury Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, gdzie dostała nowe życie.
Alicja pochodzi z Grudziądza, gdy miała półtora roku, zachorowała na zapalenie oskrzeli. Potem okazało się, że dziewczynka cierpi na kardiomiopatię restrykcyjną z nadciśnieniem płucnym.
Całe życie w szpitalach
Od 4. roku życia maleńka czekała na swoje serduszko. Najpierw okazało się, że będzie musiała mieć przeszczep serca i płuc. To był bardzo ciężki czas dla dziewczynki i całej rodziny. Alicja bardzo się męczyła, o jakimkolwiek wysiłku nie było mowy.
Nowe życie na Dzień Matki
— To było nasze drugie podejście do nowego życia. W marcu br. było już bardzo blisko do przeszczepu, ale wtedy jednak ostatecznie się nie udało. W szpitalu zrobiono jej cewnikowanie serduszka i okazało się, że jej płuca są w dobrym stanie i przynajmniej ich nie trzeba przeszczepiać — mówi Tatiana Kosińska-Sumara, mama Alicji.
Wiadomość, że w Czechach jest dawca dla Alicji, przyszła 25 maja br. — Jechałyśmy akurat na zakupy, gdy zadzwonili z kliniki w Zabrzu. To była wielka radość. Następnego dnia, 26 maja moja córeczka dostała nowe serce. To był najpiękniejszy prezent na Dzień Matki. Będziemy ten dzień świętować jako jej drugi dzień urodzin — dodaje mama dziewczynki.