89-lenia emerytka z Dębicy (woj. lubelskie) poszła na groby bliskich, żeby pomodlić się. Niestety zamiast spokoju i zadumy spotkało ją coś strasznego. Starsza pani została zaatakowana przez dzieci. Daj chłopcy, strasząc ją nożem, zażądali pieniędzy. Jak to się skończyło?
Kilka dni temu kobieta poszła na miejscowy cmentarz.
Dzieci zaatakowały seniorkę na cmentarzu
Nie dane było 89-latce w spokoju zapalić zniczy na grobach najbliższych. A wszystko przez dwóch rozwydrzonych młokosów. Chłopcy (14 i 15 l.) postanowili okraść kobietę. Podbiegli do niej z nożem w ręku i wykrzykując wulgaryzmy, zażądali pieniędzy. Przerażona seniorka pewnie by uległa młodym napastnikom, ale na szczęście na nekropolii pojawili się inni ludzie. Spłoszyli małych bandziorów, zmuszając ich do ucieczki. Niestety, nieudany napad, nie dodał im rozumu. Postanowili zaatakować jeszcze raz. Do pomocy wzięli jeszcze jednego kolegę (14 l.) i ruszyli na miasto szukać kolejnej ofiary. Na ul. Kościuszki zauważyli wracającego ze szkoły rówieśnika. Napadli na niego, próbując ukraść mu zawartość plecaka. Ale znów ponieśli porażkę, bo interweniowali przechodnie.
Młodzi bandyci uciekli, chowając się w domach. Kilka godzin później, cała trójka była już w rękach zawiadomionych o wszystkim policjantów.
Jaka kara za atak na cmentarzu?
– Na wniosek policjantów, Sąd Rejonowy w Dębicy zastosował wobec nieletnich środek poprawczy w postaci umieszczenia ich w schronisku dla nieletnich, na okres 3 miesięcy – informują policjanci zajmujący się sprawą.
To nie jedyna kara, która może spotkać dzieci bawiące się w przestępców. Już niedługo chłopcami zajmie się Sąd Rodzinny, który zdecyduje, jaka kara będzie adekwatna do tego co zrobili.