Orgia na plebanii w Dąbrowie to nie wszystko! Jest jeszcze tragiczna śmierć dwóch duchownych

Orgia seksualna na plebanii w Dąbrowie Górniczej to nie pierwszy skandal, który miał miejsce w sosnowieckiej diecezji. Minęło już pół roku, a wciąż nie są znane motywy tragicznej śmierci dwóch księży zatrudnionych w parafii katedralnej w Sosnowcu.

Opisaliśmy w “Fakcie” sprawę orgii, jaka miała odbyć się na plebanii. Ujawniliśmy kulisy towarzyskiego spotkania w mieszkaniu służbowym księdza Tomasza Z. (48 l.) na terenie plebanii w Dąbrowie Górniczej. Duchowny zaprosił znajomych. Uczestnicy imprezy brali środki na potencję. Jeden z nich zasłabł, bo prawdopodobnie je przedawkował. Wezwano do niego pogotowie ratunkowe. Ale to nie wszystkie dziwne, które działy się w tej diecezji w tym roku.

Orgia na plebanii w Dąbrowie Górniczej to nie wszystko

Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu prowadzi śledztwo w sprawie zdarzeń, które wstrząsnęły całą Polską. Okoliczności tragicznej śmierci dwóch duchownych z Sosnowca są zatrważające. Obaj zginęli 7 marca tego roku.

Ciało zasztyletowanego diakona, Mateusza B. (†26 l.) zostało znalezione na podwórku przy Domu Katolickim w centrum Sosnowca. Ciało księdza Roberta Sz. (†45 l.) leżało przy torach w pobliżu stacji Sosnowiec Główny. Prawdopodobnie ksiądz Robert rzucił się na diakona, zadając mu 11 ciosów nożem, a następnie rzucił się pod pociąg. Co było powodem, że duchowny zabił diakona, śledczy nie chcą jeszcze ujawnić.

Tuż po zdarzeniu Prokuratura Okręgowa w Sosnowcu wszczęła dwa odrębne śledztwa. Pierwsze dotyczy śmiertelnego potrącenia przez pociąg księdza Roberta Sz., drugie w sprawie zabójstwa diakona Mateusza B. Śledczy na razie o niczym nie przesądzają. Jednak okoliczności wskazują, że nie był to przypadek, a sprawcą zabójstwa diakona może być starszy duchowny.

Prokuratorzy o motywach tragedii wiele nie mówią. Wykluczają obecnie wątek miłosny, uznając go za najmniej wiarygodny. Za bardziej prawdopodobne przyjmują inne hipotezy, o których nie chcą na razie informować. Chodzi m.in. o pieniądze i rywalizację o stanowiska w kurii.

– Przesłuchujemy świadków, pozyskujemy opinie biegłych. Prokuratorzy prowadzą intensywne śledztwo – informuje Waldemar Łubniewski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu. Na dowód przytacza, że tylko 20 września prokurator prowadzący sprawę przesłuchał aż sześciu świadków.

Śledztwo w sprawie zmarłych księży zostanie umorzone?

W śledztwie dotyczącym zabójstwa na torach, jak i samobójczej śmierci prokuratorzy badają nośniki elektronicznych treści, w tym telefony i laptopy należące do duchownych. Z naszych ustaleń wynika, że śledczy nie złamali jednak kodu dostępu do telefonu komórkowego księdza Roberta Sz. Biegły ma na to czas do końca października. A to mogą okazać się kluczowe dane.

Wszystko wskazuje na to, że śledztwo prokuratury zostanie, tak czy inaczej, umorzone z powodu śmierci duchownych, bo wykluczony jest udział osób trzecich w tym tragicznym zdarzeniu.

-->