Niezwykle koszmarna wiadomość dotarła ze wschodu Polski. Nie żyje Rafał Rybka, który od jedenastu lat strzelał bramki dla zespołu Gręzovii Gręzówka. 27 lipca skończył 32 lata. “Odszedł niespodziewanie”.
Informację o śmierci młodego piłkarza jako pierwszy podał portal lukow24.p. “Rafał Rybka odszedł do Pana. Popularny “Nemo” był kapitanem Gręzovii Gręzówka. W zespole grał do 2012 roku. Na zajęciach w ekipie pojawiał się jeszcze w zeszłym sezonie” — to kilka słów, które tak bardzo bolą…
“Bramkostrzelny napastnik niespodziewanie, przedwcześnie odszedł z tego świata. Będziemy pamiętać” – czytamy.
Tak bardzo będzie go brakować…
Swojego wielkiego bohatera w mediach społecznościowych pożegnał także klub LZS Gręzovia Gręzówka, który napisał: — Z wielkim smutkiem i żalem żegnamy naszego kapitana i kolegę. Rafała. Trzymaj się Nemo!!!
Pod tym wpisem pojawiły się komentarze kibiców, którzy tak pięknie żegnają swojego gracza. “Spoczywaj w pokoju, wyrazy współczucia dla całej rodziny” oraz “Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, spoczywaj w pokoju” — to tylko kilka przykładów.
Teraz będzie strzelać gole w niebiańskiej drużynie
Według statystyk dostępnych na oficjalnej stronie Gręzovii 32-letni napastnik (27 lipca miał swoje urodziny) był jednym z najlepszych snajperów swojej ekipy. Teraz już nie zdobędzie ani jednego gola więcej… Wielka strata dla lubelskiego futbolu, ogromna tragedia dla całej rodziny.