Mężczyzna z Myszkowa (woj. śląskie) urządził swojej żonie i dzieciom piekło. Znęcał się fizycznie i psychicznie nad domownikami i regularnie urządzał awantury. Podczas jednej z nich jego 12-letni syn nie wytrzymał i zadzwonił po policję. 35-latek został zatrzymany i usłyszał zarzuty znęcania się nad rodziną.
Jak poinformowała myszkowska policja w środę, 9 sierpnia, w jednym z domostw rozgrywał się dramat. Pijany 35-latek terroryzował swoją rodzinę — szarpał dzieci i bił żonę, której groził również śmiercią. O pomoc zdecydował się poprosił jego 12-letni syn, który zadzwonił pod numer alarmowy.
-->