Choć dobrze zarabia, Krystyna Janda (71 l.) często biadoli i narzeka na swój los. Jak ogłosiła, żyje teraz oszczędnie – kupuje więc chleb i mrozi go, by bochenek wystarczał jej na tydzień. Najwyraźniej z oszczędności dyrektorka dwóch prężnie działających warszawskich teatrów nosi też… dziurawe buty.
Ale wpadka! Krystyna Janda ma dwa teatry, a chodzi w dziurawych łachmanach! Przechodnie nie dowierzali
Choć Krystyna Janda emeryturę ma niską, teatry, które prowadzi przynoszą ogromne zyski. Ma też udziały w firmie kosmetycznej. Mimo to ciągle narzeka na swoje finanse i to, jak bardzo dopieka jej inflacja. Zupełnie jakby nie sprawiała ona problemów innym Polakom.
Krystyna Janda w dziurawych butach
Ale może rzeczywiście nie jest u niej aż tak kolorowo, bo gdy ostatnio przyuważyliśmy Jandę, gdy pędziła do swojego teatru Polonia w centrum Warszawy, miała… dziurawe buty. Czy to brak funduszy, brak czasu na zakupy czy nieuwaga? Nie wiadomo. Pewne jest jednak, że nawet jeśli jej cichobiegi bywają dziurawe, Krystyna Janda zawsze ma na sobie… dobrą bieliznę.
„Ubieram się każdego dnia w naprawdę dobrą bieliznę , nie dlatego, że codziennie przebieram się w kostium przy koleżankach i garderobianych, ale z powodu ewentualnego zemdlenia” – zapewnia.
Wierzymy na słowo.
