Kolejny dramatyczny incydent na promie Stena Line! Tym razem akcja ratownicza miała miejsce na jednostce Stena Estelle. Jak przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, konieczna była ewakuacja jednego z pasażerów. Na miejsce zostały wysłane śmigłowiec i statek ratowniczy Bryza.
Pasażer ewakuowany z promu ze Szwecji. “Pasażer ciężko oddychał i uskarżał się na silny ból”
Czy to już czarna seria dramatycznych incydentów na promach pływających między Polską a Szwecją? Pojawiły się niepokojące informacje o kolejnym incydencie. Tym razem akcja ratownicza miała miejsce na jednostce Stena Estelle dziś, 5 lipca po godzinie 14. Statek płynął ze Szwecji. Jak przekazał Polskiej Agencji Prasowej rzecznik Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa, konieczna była ewakuacja jednego z pasażerów. “Wpłynęła do nas informacja od załogi promu Stena Estelle o tym, że na pokładzie znajduje się 65-letni obywatel Słowacji, który potrzebuje ewakuacji medycznej. Pasażer ciężko oddychał i uskarżał się na silny ból w klatce piersiowej” – powiedział Polskiej Agencji Prasowej Rafał Goeck.Na miejsce zostały wysłane śmigłowiec i statek ratowniczy Bryza. Mężczyzna trafił do szpitala, brak informacji o stanie 65-latka.
Tragedia na promie Stena Spirit. Matka i dziecko nie żyją, śledztwo pod kątem zabójstwa i samobójstwa
Od kilku dni jest głośno o tragedii, do której doszło na innym promie kursującym między Polską a Szwecją, Stena Spirit. 29 czerwca świat obiegła informacja o tym, że dziecko wypadło za burtę promu Stena Spirit z Gdyni do Szwecji, a w ślad za nim wyskoczyła 36-letnia matka. Początkowo wydawało się, że to tragiczny wypadek, a matka chciała bohatersko ratować dziecko. Niestety, kolejnie dni przyniosły szokujące ustalenia. Po pierwsze, uratowani z wody Polacy niestety zmarli. Po drugie, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku po zapoznaniu się z materiałem dowodowym ogłosiła, że bada to zdarzenie pod kątem zabójstwa i targnięcia się na życie.