Kolejna para, która nie zapanowała nad swoim pożądaniem i uprawiała seks w biały dzień w miejscu publicznym! Para kochanków z Kościana (woj. wielkopolskie) nie ominie, ponieważ policja ustaliła już dane jednej z osób. Afera wybuchła po tym, jak do sieci trafił film z nagranymi igraszkami na ławce w parku. Gdyby nie pewien szczegół, może nie ustalono by, kim są bohaterowie nagrania.
Najpewniej mężczyźnie i kobiecie udało się dopełnić aktu miłosnego, bo nikt nie zgłosił ich wtedy na policję. Pewnie myśleli nawet, że przeżyli chwile uniesienia i na tym się skończy. Nic jednak bardziej mylnego!
Wyciekło nagranie z Kościana. Para uprawiała seks na ławce
Film, na którym para uprawia seks na ławce, znajdującej się na terenie zielonym trafił do sieci i oczywiście wzbudził niemałe zainteresowanie. Portal koscian112.pl zauważył, że do nieobyczajnego zachowania doszło prawdopodobnie w Kościanie, ze względu na otoczenie widoczne na nagraniu.
Jako miejsce igraszek wskazano teren pomiędzy mostem przy ul. Strzeleckiej a tzw. “mostkami”. Zdradziecki dla kochanków okazał się bowiem jeden szczegół. To bardzo charakterystyczna ławka, którą mieszkańcy od razu bez problemu poznali.
Kościan 112.pl przeanalizował komentarze pod udostępnionym filmem. Niektórych internautów scenka bawiła, ale wiele osób było oburzonych, bo w takim miejscu uprawiających seks mogły zobaczyć dzieci.
Policja znalazła jednego z kochanków z kościańskiej ławki
Kościńska policja nie dostała żadnego zgłoszenia oburzonego mieszkańca, ale dotarła do niej informacja o nagraniu. Śledczy potwierdzili, że do sytuacji doszło rzeczywiście w Kościanie. — Po otrzymaniu informacji o tym zdarzeniu wszczęliśmy i prowadzimy postępowanie o wykroczenie.
Dane jednej z osób uwiecznionych na krążącym w sieci filmiku zostały ustalone — informuje asp. Jarosław Lemański z policji w Kościanie, cytowany przez koscian112.pl.
Kara za seks na ławce
To już kolejna sytuacja w Polsce, gdy do sieci trafiają nagrania przedstawiające osoby uprawiające seks w miejscach publicznych. Mimo że kochankowie nie tylko mają powody do wstydu, ale są również karani, nie odstrasza to innych osób od takiego samego zachowania.
Uprawianie seksu w miejscu publicznym można zakwalifikować jako nieobyczajne zachowanie, za co grozi m.in. areszt, ograniczenie wolności czy grzywna do 1500 zł.