Tajemnicza śmierć mamy dwójki dzieci. Poszła pobiegać, wróciła i stało się coś strasznego

Rodzina, przyjaciele i znajomi są wstrząśnięci nagłą i tajemniczą śmiercią Amber Stokes. Australijka była pobiegać. Wróciła do domu, położyła się na łóżku i stało się coś strasznego. Była matką dwójki dzieci.Tragedia w Queensland w Australii. Wszystko wydarzyło się we wtorek, 4 lipca.

Amber Stokes nie żyje. Tajemnicza śmierć wiceprezeski klubu piłkarskiego

Jak to się mogło stać? To jedno pytanie zadają sobie zdruzgotani bliscy, przyjaciele i sąsiedzi 46-letniej Amber Stokes.

46-letnia zdrowa, wysportowana mama dwójki dzieci wybrała się na rutynowy trening. Często biegała. Tym razem wróciła do domu, położyła się na łóżku i nagle przestała się ruszać. Kiedy jej partner Andy zorientował się, że kobieta nie śpi, ale zasłabła, natychmiast wezwał pogotowie.

Była pobiegać, wróciła i zasłabła. Na ratunek było za późno

“Na ratunek było już jednak za późno” – informuje portal “Sunshine Coast Daily” i podkreśla, że przyczyna śmierci jest nieznana.

Amber Stokes była wiceprezeską klubu piłkarskiego Woombye Snakes. Kobieta w swojej społeczności była bardzo lubiana.

Razem z Andym, prezesem tego samego klubu, byli parą od niespełna dziewięciu miesięcy. Pogrążony w żałobie partner podkreśla jednak, że znali się dużo dłużej, a Amber była “piękną osobą”.

– Była koleżanką wszystkich. Zawsze miła, uśmiechnięta – podkreśla Andy, partner kobiety.

Para w miniony weekend świętowała wspólnie urodziny Andy’ego.

“Nie mogę znaleźć słów, żeby wytłumaczyć, jaką dziurę mam w sercu” – napisała na Facebooku zdruzgotana przyjaciółka Amber, Leisa.

Sportsmenka miała dwójkę dzieci: Siennę i Coopera. Przyczyna śmierci kobiety wciąż jest tajemnicą.

-->