Jakub spoczął w grobie
“Kochanemu narzeczonemu Kubie”. Taki napis widnieje na szarfie dwukolorowego wieńca. Białe margaretki oznaczają niewinność. Czerwone róże wielką miłość… Na grobie młodego mężczyzny położyła go Katarzyna, studentka z Bydgoszczy.
Dziewczyna nie mogła doczekać się ślubu z Jakubem. Mieli tańczyć do białego rana. Uroczystość odkładali, bo Jakub był w żałobie. Można pokusić się o stwierdzenie, że jakieś fatum zawisło nad rodziną młodego mężczyzny. Anioł Śmierci zdecydowanie zbyt często puka do ich drzwi. Najpierw Łukasz (†33 l.), brat Jakuba, zginął w pracy podczas prac na wysokościach na słupie wysokiego napięcia. Miesiąc temu zmarł ojciec braci. Teraz Jakub zginął w tragicznym wypadku samochodowym i spoczął na cmentarzu pod Bydgoszczą obok swoich najbliższych.
– Ja niedawno byłam na pogrzebie jego ojca. Wcześniej płakałam na pogrzebie jego brata. Ten miał wypadek w pracy podczas robót na wysokościach. Na słupach wysokiego napięcie. Teraz ten młody chłopak zginął w wypadku samochodowym. Tam niedaleko. To moi sąsiedzi – mówi nam jedna z mieszkanek niewielkiej wsi pod Bydgoszczą.
– Kasia jest w fatalnym stanie. Kuba był wspaniałym dobrym człowiekiem. Ona bardzo cierpi – mówi nam przyjaciółka 23-latki.
Pogrzeb Jakuba odbył się w piątek, 19 maja. Jego grób przykryły białe kwiaty. Wieniec od narzeczonej jest najpiękniejszy.
Tragiczny wypadek pod Bydgoszczą
Do tragicznego wypadku doszło w Niewieścinie (pow. świecki) w niedzielę, 14 maja. – Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów ruchu drogowego wynika, że 25-letni mężczyzna kierujący samochodem osobowym audi, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, przemieszczając się środkiem drogi zderzył się z jadącym z naprzeciwka citroenem. W wyniku zderzenia się pojazdów śmierć na miejscu poniósł 25-letni mieszkaniec powiatu świeckiego kierujący audi, a jego pasażerka 23-letnia kobieta została przewieziona do szpitala – informowała wówczas policja w Świeciu.
W sprawie wypadku prowadzone jest śledztwo pod nadzorem prokuratury.