Prof. Tadeusz i jego żona Małgorzata byli pracownikami Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku. Ich tragiczna śmierć wstrząsnęła mieszkańcami miasta.
Zwłoki małżeństwa znaleziono w czerwcu 2021 roku na ich prywatnej posesji. Kobieta utonęła, a jej mąż dostał zawału próbując ratować swoją żonę.
Wkrótce mija druga rocznica tragicznej śmierci 63-letniego lekarza Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego oraz jego 53-letniej żony, która była pielęgniarką. Ta tragedia wstrząsnęła środowiskiem medycznym w Białymstoku. Zwłoki Tadeusza i Małgorzaty znaleziono w czerwcu 2021 roku na ich prywatnej posesji we wsi Zajezierce pod Zabłudowem.
Z nieoficjalnych informacji podawanych wówczas w mediach wynikało, że na numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, który udzielał pierwszej pomocy swojej żonie. Dramat dział się przy basenie zlokalizowanym na ich posesji. Nagle połączenie zostało przerwane. Po przyjeździe służb medycznych na miejsce okazało się, że nie żyją dwie osoby.
Ostatecznie biegli ustalili, że kobieta utonęła, a próbujący ją reanimować mąż doznał zawału serca. Okazały grób małżeństwa znajduje się na cmentarzu parafialnych w Kucharówce.
