Słowacka policja opublikowała nowe informacje w sprawie zaginionych Anety (44 l.) i Adama (49 l.) Jagła z Warszawy. Para wyszła z domu porzucając swoich nastoletnich synów. Byli widziani w Tatrach po polskiej i słowackiej stronie. Teraz media naszych południowych sąsiadów podały przełomową informację. Może okazać się kluczowa w odnalezieniu małżeństwa.
Zaginiona para z Warszawy. Przełomowe informacje
Śladem zaginionego małżeństwa z Warszawy najpierw ruszyli stołeczni policjanci. Później po doniesieniach, że byli widziani w schronisku Murowaniec w Tatrach, zaginięciem zajęli się też podhalańscy funkcjonariusze. W końcu Aneta i Adam zostali uchwyceni przez monitoring jednego z pensjonatów we wsi Ždiar na Słowacji. I to tamtejsza policja podzieliła się najnowszymi ustaleniami w ich sprawie. Jak donosi portal noviny.sk powołując się na ustalenia policji, para miała wrócić taksówką do Polski. Z ustaleń portalu wynika, że para była widziana w drodze do przejścia granicznego w Łysej Polanie we wtorek, 23 maja. Nie wiadomo co stało się dalej. Prawdopodobnie jednak poszukiwani mieszkańcy stolicy przekroczyli granicę i wrócili do kraju! Polska policja na razie nie informuje o szczegółach poszukiwań.
Przypomnijmy, że para małżonków zniknęła w nocy z 20 na 21 maja. Ostatni raz byli widziani w sobotę, gdy spotkali się ze znajomymi. Według relacji sąsiadów nic nie wskazywało na to, żeby miało dojść do tak nieoczekiwanych wydarzeń. Swoim nastoletnim synom pozostawili list pożegnalny pisząc, że są z nich dumni i że na pewno sobie poradzą. Zaginięcie zgłosiła rodzina.