Krzysztof miał gwałcić Marcjannę, znęcać się nad nią i synem. Sąd przyznał mu tymczasową opiekę nad dziećmi

Krzysztof miał znęcać się nad Marcjanną. Wedle ustaleń śledczych rzucał w kobietę wszystkim, co akurat wpadło mu do ręki. Miał również wyzywać kobietę na oczach jej najstarszego z dwóch synów. A także gwałcić – w domu i w lesie. Kobieta nie wytrzymała. Uciekła z córeczką Paulinką, ale jej młodszy synek, Mikołaj został pod opieką Krzysztofa. Przed Sądem Rejonowym w Częstochowie toczą się dwa postępowania. Jedno dotyczy gwałtów i znęcania się nad kobietą, drugie to sprawa rozwodowa, w ramach której sąd rozstrzyga, kto zaopiekuje się dziećmi. Co ciekawe, w grudniu 2022 roku sąd zadecydował, że na czas trwania procesu dzieci powinny przebywać u ojca. Dlaczego?

-->