W sobotę (10 czerwca) Violetta Villas obchodziłaby 85. urodziny. W tym szczególnym dniu w Lewinie Kłodzkim, gdzie artystka się wychowała i spędziła ostatnie lata swojego życia, odsłonięto jej pomnik. Ważący blisko ćwierć tony, zrobiony z brązu monument stanął na skwerze przy ulicy Obrońców Warszawy. Na wydarzeniu zabrakło jednak jej syna.
Violetta Villas a właściwie Czesława Gospodarek (z domu Cieślak) zmarła 5 grudnia 2011 r. Wybitna polska artystka zmarła w swoim domu w Lewinie Kłodzkim. Miała 73 lata.
Violetta Villas. Barwny motyl polskiej sceny muzycznej
Violetta Villas słynęła z oryginalnego wizerunku. Wszyscy pamiętamy jej bujną fryzurę, mocny makijaż i stylizacje, którymi zachwycała na scenie. Ale przede wszystkim wyróżniała się niezwykłym talentem.
Jej wokalizy były popisami wirtuozerii. Niewielu osobom udałoby się tak czysto wyśpiewać niebywale trudne linie melodyczne, w których używała dźwięków szerokiej skali obejmującej baryton i sopran.
Violetta Villas nie była jedynie piosenkarką. Była też osobowością sceniczną, śpiewaczką operową i operetkową. Była aktorką filmową, teatralną i kabaretową. Grała na kilku instrumentach, pisała teksty i komponowała muzykę. Jej największe przeboje, przed laty były grane w każdej rozgłośni radiowej.
Violetta Villas zrobiła karierę nie tylko w Polsce. Ogromne sukcesy odnosiła także we Francji i Stanach Zjednoczonych. Zagraniczna kariera, oprócz sławy, zapewniła jej także wielkie pieniądze. Jednak w ostatnich latach życia Villas nie pławiła się w luksusach.
W Lewinie Kłodzkim stanął pomnik Violetty Villas
Gdyby Violetta Villas żyła, w sobotę 10 czerwca obchodziłaby 85. urodziny. Nie przypadkowo więc ten dzień wybrano na odsłonięcia pomnika upamiętniającego wybitną artystkę. Pomnik stanął w Lewinie Kłodzkim, gdzie Villas wychowywała się i spędziła ostatnie lata życia.
Jej figura mierzy ok. 170 cm wysokości, waży blisko ćwierć tony i jest wykonana z brązu. Inicjatorem przedsięwzięcia jest Stowarzyszenie Obywatelskie “Kulturalny Zakątek” z Lewina Kłodzkiego. Natomiast wykonaniem rzeźby zajęli się: Piotr Makała z Wytwórni Rzeźby i Brygida Bijata z pracowni Artshopa w Kłodzku. Artyści pracowali w pocie czoła przez trzy miesiące, aby pomnik był gotowy na czas.
— Udało się, ale przyznam, że ostatnio nie spałam kilka nocy, nerwy są straszne — powiedziała nam pani Halina Tyrawa, wiceprzewodnicząca stowarzyszenia “Kulturalny Zakątek”. — Pomnik stanie na klombie obsadzonym kwiatami, czy zdążymy z nasadzeniami? Nie wiem, zrobimy to najwyżej później, bo zależy nam, by Violettę otaczały kwiaty — dodała.
Fani diwy przyjechali z różnych zakątków Polski i zagranicy. Zabrakło jej syna
Radość i wzruszenie na twarzach zgromadzonych. Nawet chmurne i nieco deszczowe niebo rozpogodziło się na moment otwierający wydarzenie.
Pomnik upamiętniający Violettę Villas stanął na skwerze przy ul. Obrońców Warszawy, niemal w centrum Lewina. Symboliczny gest odsłonięcia monumentu uczyniły Barbara Szymańska, przyjaciółka artystki i jedna z fundatorek pomnika, która na wydarzenie przyleciała aż z Chicago w USA, oraz wspomniana Halina Tyrawa. Natomiast oprawę muzyczną zapewnił Andrzej Walus.
Nie zabrakło reprezentacji władz gminy, księdza proboszcza i przedstawicieli mediów, a przede wszystkim fanów i fanek diwy z bliższych i dalszych zakątków Polski.