Płonęli żywcem przywiązani do szpitalnych łóżek. Koszmar w Częstochowie

To była środa, 1 czerwca. Na oddziale neurologii w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Częstochowie doszło do pożaru. W płonącym pomieszczeniu znajdowało się dwóch pacjentów – jeden w wieku 35 lat, drugi 50-latek. Młodszy z nich zginął na miejscu. Starszego udało się jeszcze przetransportować do placówki w Siemianowicach Śląskich, ale tam zmarł. Jego ciało było poparzone w 80 procentach.

-->