Rola “Pippi Langstrump” była przepustką do kariery. Rudowłosa bohaterka skradła serca widzów
W 1969 roku 9-letnia Inger Nilsson zadebiutowała główną rolą w serialu “Pippi Langstrump” (w Polsce znana również jako “Pippi Pończoszanka”). Produkcja powstała na podstawie powieści autorstwa Astrid Lindgren o tym samym tytule. Perypetie nieco szalonej dziewczynki spotkały się z entuzjastyczną reakcją zarówno małych, jak i dorosłych widzów. Jeszcze w tym samym roku powstały dwa filmy o rudowłosej bohaterce, “Pippi Langstrump” oraz “Pippi Langstrump. Powrót Pippi”, w reżyserii Olee Hellbom.
Na fali popularności serialu oraz filmu, w 1970 roku na kinowym ekranie ukazały się dwie kolejne części z serii, “Pippi w kraju Taka-Tuka” oraz “Pippi Langstrump. Ucieczka Pippi”. Obie produkcje zyskały równie dużą popularność i cieszyły się zainteresowaniem fanów.
Łatka Pippi przyległa do niej na dobre. Choć występowała w filmach, zawodowo wybrała inną drogę
Po pamiętnej roli Pippi Pończoszanki, Inger Nilsson ukończyła szkołę aktorską i zagrała jeszcze w kilku innych produkcjach. Wystąpiła m.in. w “Kajsa Kavat” czy “Zamek Gripsholm”. “Der Kommissar und das Meer”. Niestety większość utożsamiała ją z postacią, w którą wcielała się w dzieciństwie, dlatego postanowiła rozpocząć pracę jako sekretarka. Choć aktorka dobrze wspomina pracę na planie produkcji, to przyznaje, że łatka, jaka do niej przylgnęła, była męcząca i utrudniała jej dalszy rozwój aktorski. — Zawsze wszystkim powtarzam, że ja jestem Inger. Co Inger czuje i że mam osobowość Inger, a nie bohaterki, którą grałam. Ludzie wcale mi tego nie ułatwiali, bo chcieli, żebym była tą Pippi, którą tak lubili — powiedziała w jednym z wywiadów.
W tym roku odtwórczyni roli Pippi Langstrump skończy 64-lata, a od czasu jej filmowego debiutu minie w tym roku 54 lata. Obecnie Nilsson występuje w niemiecko-szwedzkim serialu “Der Kommissar und das Meer”, z którym jest związana od 2017 roku.
Inger Nilsson Rex Features/East News