Jagódka Michalak otrzymała najdroższy lek świata! “Lek płynie teraz w jej małych żyłkach”

Jagódka odkąd wydała pierwszy krzyk, musiała walczyć. Dziewczynka na świat przyszła jako wcześniak, przez cesarskie cięcie w 34. tygodniu ciąży. Kiedy miała pół roku, z jej maleńkim ciałkiem zaczęło się dziać coś niepokojącego. Kiedy rodzice usłyszeli straszliwą diagnozę, wydawało się, że ich świat za chwilę się zawali. SMA brzmiało jak wyrok. Na szczęście dla dziewczynki zaświeciła nowa nadzieja. Jagódka dostała najdroższy lek świata, który daje jej szansę na nowe życie.

Rodzice Jagódki Michalak nie posiadali się ze szczęścia, gdy test ciążowy pokazał upragnione dwie kreski. 10 lat starali się o dziecko i aż nie mogli uwierzyć, że wreszcie się udało. Później przyszedł moment, w którym okazało się, że mama dziewczynki nie będzie mogła donosić ciąży. Malutka urodziła się w 34.tygodniu ciąży przez cesarskie cięcie. Gdy wreszcie wyszła ze szpitala, bliscy myśleli, że najgorsze za nią. Niestety los zgotował im gorzką niespodziankę.

— Około 6. miesiąca życia z Jagódką zaczęło dziać się coś dziwnego. Dzieci w tym czasie przybierają na wadze i nabierają siły. Nasza córeczka niemal słabła w oczach. Przestała unosić główkę, ruszać rączkami, odrywać nóżki od ziemi. Każdego dnia niepokój był coraz większy — wspomina mama Jagódki na stronie internetowej zbiórki. Okazało się, że to rdzeniowy zanik mięśni, SMA1, a rodzina rozpoczęła heroiczną walkę o zdrowie, życie, dzieciństwo i marzenia.

Jagódka Michalak dostała najdroższy lek świata

Jak poinformowali bliscy dziewczynki w mediach społecznościowych, nareszcie się udało. Chorobę, która niczym mroczny cień zabierała malutkiej siły, można wyleczyć z pomocą najdroższego leku na świecie. Wszyscy ci, którzy walczyli o szansę dla niej, zdążyli. Dziewczynka dostanie lekarstwo.

 

“Dzięki Wam, nasza córka dostała szansę na nowe, lepsze życie. Każde wielkie i otwarte serce, które przyczyniło się do sukcesu zbiórki Jagódki, jest kroplą złotego leku płynącego teraz w jej małych żyłkach. Wasza postawa niejednokrotnie ocierała nam łzy z napuchniętych powiek i dodawała sił w najbardziej kryzysowych momentach. Ból z bezsilności, który rozdzierał nam serca, koiły wasze słowa, które nieustannie dodawały nam otuchy. Nasza wdzięczność jest ogromna i nie da się jej opisać słowami” — podkreślają rodzice dziewczynki.
Jagódka otrzymała już lek dający nadzieję na życie. Wszyscy wspierający walkę dziewczynki o zdrowie trzymają teraz kciuki za to, by jak najszybciej zadziałał.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.    

-->