Zidentyfikowano “Chłopca z pudełka”. Śledczy rozwiązali sprawę morderstwa sprzed 65 lat

Ta sprawa czekała na rozwiązanie 65 lat, zajmowały się nią trzy pokolenia śledczych. Dziś, dzięki ich pracy i badaniom genetycznym, udało się ustalić tożsamość chłopca, którego ciało znaleziono w kartonowym pudełku w Filadelfii w 1957 roku.
Karton po kołysce z zawiniętymi we flanelowy koc zwłokami chłopca w wieku 4-6 lat znaleziono na zadrzewionym terenie w północno-wschodniej Filadelfii 25 lutego 1957 roku. Oceniono, że dziecko było martwe od kilku dni.

Przyczyną śmierci był uraz głowy, ale całe jego ciało było pokryte siniakami i bliznami. Dziecko było też niedożywione – ważyło około 14 kg przy 100 cm wzrostu. Miało prymitywnie zgolone włosy, w niektórych miejscach pozostawiono ich kosmyki. Na ciele chłopca znaleziono też niewielkie zagojone blizny, prawdopodobnie po procedurach medycznych – pod brodą, na pachwinie i kolanie.

Zdjęcie chłopca dołączone do rachunku za gaz

Po 65 latach śledczym i badaczom udało się ustalić, że dziecko nazywało się Joseph Augustus Zarelli. Chłopiec urodził się 13 stycznia 1953 roku. Kluczowe dla rozwiązania zagadki “Nieznanego dziecka Ameryki” były nowe technologie. To pierwsza w historii osoba zidentyfikowana dzięki technologii nazwanej genealogią kryminalistyczną. DNA chłopca udało się połączyć z DNA znalezionym w bazie, które – jak się okazało – należało do matki Josepha.

Naczelna lekarka sądowa dr Constance D’Angelo mówiła podczas konferencji prasowej, że w latach 50. opierano się głównie na “identyfikacji wizualnej”. Do każdego domu w Filadelfii z rachunkiem za gaz dostarczono ulotkę na temat morderstwa ze zdjęciem dziecka i prośbą o pomoc w rozwiązaniu sprawy. Szerokie rozprowadzenie zdjęć chłopca nie przyniosło jednak efektów.

Odtworzenie wyglądu chłopca wykonane przed laty i obecnieOdtworzenie wyglądu chłopca wykonane przed laty i obecnie Policja w Filadelfii

Najnowsza technologia pomogła w dopasowaniu DNA

Szczątki chłopca ekshumowano w 1998 roku, wtedy po raz pierwszy pobrano jego DNA. Kolejny raz ekshumacji dokonano w 2019 roku – z nadzieją, że będzie można wykorzystać najnowocześniejsze metody. Wówczas informacje o kodzie DNA umieszczono w bazach i dzięki pomocy ekspertów z firmy Identifiers International śledczy byli w stanie dotrzeć do rodziny chłopca ze strony matki.

Gdy udało się zidentyfikować matkę chłopca, śledczy dotarli do aktu urodzenia chłopca, a w nim znajdowały się też dane ojca. Policja nie podaje jednak danych rodziców Josepha ze względu na żyjące rodzeństwo dziecka. Wiadomo jednak, że oboje nie żyją.

Śledczy mają pewne podejrzenia co do osoby odpowiedzialnej za morderstwo chłopca, jednak nie ujawniają więcej informacji, bo byłoby to “nieodpowiedzialne”. Sprawa pozostaje otwarta, a nagroda za informację, która doprowadzi do zatrzymania sprawcy, wynosi 20 tys. dolarów.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.    

-->