Szwagierka ciągle opróżniała naszą lodówkę i postanowiliśmy dać jej nauczkę.

Szwagierka ciągle opróżniała naszą lodówkę i postanowiliśmy dać jej nauczkę.

Kiedy wraz z mężem zostaliśmy właścicielami mieszkania, postanowiliśmy dla znajomych i rodziny zorganizować parapetówkę. Oczywiście trzeba było też zaprosić szwagierkę, z którą nie mam dobrego kontaktu. Pochwaliła remont w naszym mieszkaniu i zajrzała w każdy kąt.

Kilka dni po tej imprezie przyszła do nas bez uprzedzenia i zaczęła wypytywać, czym mogę ją poczęstować. Od tego czasu stało się to nawykiem, więc byłam wściekła.

Doszło do tego, że zaczęła celowo opróżniać naszą lodówkę i zjadać wszystkie zapasy.

Zachowywała się chamsko i traktowała nas lekceważąco, mimo że była u nas w domu. Zasugerowaliśmy jej z mężem, że chcemy odpocząć, jesteśmy zmęczeni po pracy. A ona dalej przychodziła do nas codziennie! Co więcej, szwagierka również zabrała ze sobą jedzenie do domu.

Postanowiliśmy nie kupować już jedzenia, ale skorzystać z dostawy jedzenia, aby dać jej nauczkę. Cóż, jesteśmy zmęczeni wydawaniem pieniędzy na jej napychanie brzucha.

A kiedy przyszła, była bardzo zaskoczona, widząc pustą lodówkę. Stał w niej stary jogurt, jego data ważności już dawno wygasła, ale to jej nie powstrzymało, zjadła go i podobno zatruła się.

Oczywiście było nam jej żal, ale ona sama na to zasłużyła. Od tego czasu szwagierka nie przychodzi do nas bez powodu – spotykamy się tylko na imprezach rodzinnych.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.    

-->