“Urodziłam swojego synka dwa razy”. Dzięki temu jej dziecko przyszło na świat zdrowe

Podwójny poród? Brzmi niesamowicie, ale takie rzeczy się zdarzają, o czym świadczy historia tej młodej mamy. Jaiden Ashlea przeszła dwa porody w ciągu 11 tygodni, wszystko po to, by jej synek mógł urodzić się zdrowy.

Swoją niezwykłą historią Amerykanka podzieliła się z obserwatorami na TikToku. W krótkim filmiku podpisanym słowami: “Narodziny mojego dziecka, po to, by można je włożyć z powrotem do brzucha i 11 tygodni później urodzić ponownie” opisała swoje doświadczenia.

Kiedy zaleca się inwazyjne badania prenatalne?

Rodziła dwa razy, by ratować życie synka

23-letnia Jaiden Ashlea w 18. tygodniu ciąży usłyszała dramatyczną diagnozę. Okazało się, że jej nienarodzony synek ma rozszczep kręgosłupa. Młodzi rodzice usłyszeli od lekarzy, że niestety nie ma nadziei na to, że ich synek urodzi się zdrowy. Co gorsza przewidywali, że w wyniku wady rozwojowej dziecko w pewnym momencie doświadczy śmierci mózgowej i urodzi się martwe.

To, co usłyszeli, było dla nich wielkim szokiem, ale nie poddali się. Postanowili poszukać pomocy u innych specjalistów. W końcu trafili na zespół medyczny w Orlando, który specjalizuje się w otwartej chirurgii płodu. Po konsultacjach zdecydowali się na operację nienarodzonego synka. Tylko ona dawała nadzieję, że dziecko urodzi się zdrowe, bez większych obciążeń.

Niesamowita operacja ratująca zdrowie dziecka

1,5 miesiąca od szokującej diagnozy nadszedł dzień operacji synka Jaiden. Zabieg nieco przypominał cesarskie cięcie. Lekarze musieli wyjąć dziecko z łona matki, by zoperować wadę cewy nerwowej na jego plecach. Po czym chłopiec został ponownie umieszczony w łonie.

Wiele osób dzieli się z nami swoimi historiami, aby dowiedzieć się, co inni o tym myślą. Jeśli masz swoją opinię lub sugestię dotyczącą tej historii, proszę napisz ją w komentarzach na Facebooku.    

-->