– Więc odszedł sam, z własnej woli, a oni obwiniają ciebie? Żyję tak od sześciu lat. Były mąż Mariny zostawił ją dla innej kobiety.
Ale jego matka i krewni nie dają jej spokoju – Dzwonią od czasu do czasu, a czasem nawet przychodzą powiedzieć, że nie jest z nim dobrze, walczy, a ja, taka zła, bezwstydna kobieta, mu nie pomagam – Jesteś w trakcie rozwodu – o to chodzi.
Odszedł z własnej woli i nawet powiedział mi, do kogo idzie, do Julii. Oczywiście na początku byłam bardzo urażona, ale potem zdałam sobie sprawę, że miałam nawet szczęście.
I wtedy się pojawił. -Zgodnie z klasyką? Tak. < “Marina, kocham cię, chcę z tobą być”, ale wiem, że Julia go wyrzuciła. Poszedł do swojej mamy. Ale ona też nie była z niego zadowolona. Natychmiast pobiegła do mnie.
Na początku spokojnie tłumaczyłam, że się zmienił, że rodzina jest najcenniejsza, że jestem jego żoną i muszę go przyjąć z powrotem. Ale kiedy zauważyła, że nie zamierzam zmienić zdania, zaczęła mi grozić.”
– Powinieneś wyjaśnić to swojemu synowi! “Czym ci groziła?” – Powiedziała: “Spakuj swoje rzeczy, będziemy dzielić mieszkanie. Wyobrażasz sobie? Wycieczki rodzinne Chce dzielić mieszkanie, które odziedziczyłem po babci.
Odpowiedziałem więc: “Dobrze, spotkamy się w sądzie”. Oboje zrozumieliśmy, że to były banalne groźby, a prawo było po mojej stronie i na tym skandal się skończył. Niedawno zadzwonili moi krewni i wszystko było jak zwykle.
“Ma kłopoty, wybacz mu, pozwól mu odejść, pomóż mu, ale co z twoimi zobowiązaniami?” – Masz żelazną cierpliwość, Marina. -Jestem do tego przyzwyczajona. Po prostu ignoruję to, co mówią i kontynuuję swoje życie.