Proskovia była niezadowolona z panny młodej. Jej zdaniem miała sprzątać, prać, gotować i opiekować się dziećmi.
A Maria cały dzień była w pracy. I jak mogła nieświadomie stać się pracoholiczką, skoro była jedynym żywicielem rodziny? Jej mąż i teściowa nie pracowali. Po prostu wydawali pieniądze. Maria, która wróciła z pracy, została powitana przez teściową: “Dlaczego tak późno?
“Proskovio Sergeyevna, Tolia nie pracuje. Potrzebujemy pieniędzy na opiekę nad dzieckiem. Jeszcze nic dla niego nie przygotowaliśmy. Mąż wspierał matkę: “Nie denerwuj się”, powiedział Tolia do żony. “Posłuchaj i zrozum…
Maria poszła sama do polarnego domu. Sama. Poród wydawał się przebiegać dobrze, ale Masza była zaniepokojona, że nie pokazano jej dziecka. Następnego dnia lekarz wyjaśnił dlaczego: “Pani syn zachorował. Potrzebuje operacji i jego zdrowie będzie w porządku. Ale potem przyjechała twoja teściowa. Poprosiła mnie o oddanie syna. “Nie zabiję mojego dziecka” – odpowiedziała z przekonaniem kobieta. Maria i jej dziecko zostali wypisani ze szpitala na czas. Tak jak podejrzewała, nikt nie spotkał się z nią w szpitalu. Kiedy dotarli do domu, przywitała ich pani Proskovia: “Nie potrzebujemy chorego dziecka. Albo my, albo on! Od tego czasu minęło dwadzieścia jeden lat. Maria włożyła całe swoje serce i duszę w leczenie syna, podejmując się każdej pracy, aby wyleczyć Yurę.
W wieku dwóch i pół roku jej syn był już w pełni zdrowy. A w wieku dwudziestu jeden lat Yura był już odnoszącym sukcesy biznesmenem. Plotki wypełniły ziemię, a wieści o sukcesie Yury dotarły do uszu Proskovii Serhiivny.
Zaczęła naciskać na swojego syna Tolię: “Idź do syna, powiedz mu o swoim ojcostwie, pogódź się z nim, a nie zabraknie nam pieniędzy” – powiedziała mu staruszka. Tolia poszedł do syna, pokazał mu zdjęcie z Marią i powiedział z dumą: “Jestem twoim prawdziwym ojcem, Jura!”
“Poznajesz mojego prawdziwego ojca” – odpowiedział chłopiec i ukłonił się. Anatolij podjął jeszcze kilka prób zbliżenia się do syna, ale zawsze spotykał się z odmową. Kiedy Tolia wrócił do domu po kolejnym ataku Jurija, zaczął obwiniać matkę za wszystkie swoje kłopoty. Nawet jeśli miał pewne podejrzenia co do własnej winy.