Za wszystkie pieniądze zaoszczędzone przez lata na moje marzenie, mój mąż kupił samochód dla swojego ojca.

Matka mojego męża zmarła podczas porodu, więc przez całe życie wychowywał go ojciec. Mój mąż widział swoją matkę tylko na zdjęciach i wie o niej z opowieści ojca.

Na początku, po narodzinach męża, mieszkali z rodzicami teścia, więc pomoc kobiet w domu była nadal dostępna, ale po wyprowadzce teścia stało się to naturalnie trudniejsze. Jedli tylko półprodukty, nosili pomarszczone ubrania, a ich życie ogólnie nie było cukrem.

W tej chwili mój teść nadal mieszka w domu, do którego przeprowadził się z synem, a ja i mój mąż kupiliśmy własne mieszkanie dwa lata po ślubie.

Mój teść jest bardzo biednym człowiekiem, nie pod względem finansowym, chociaż jest też biedny pod względem materialnym. Mieszka sam, wciąż często płacze za żoną, nie ma szczęścia w pracy, bo bardzo łatwo go oszukać, a wielu pracodawców to wykorzystuje. Już wcześniej miałem wrażenie, że teść jest magnesem na pecha.

A niedawno miałam urodziny i rocznicę. Postanowiono spędzić je na świeżym powietrzu, ponieważ pogoda była idealna do siedzenia nad rzeką i ucieczki od zgiełku miasta i zagmatwanych myśli. Miałem czelność ostrzec gości z wyprzedzeniem, aby dawali mi tylko pieniądze, ponieważ miałem cel, aby zaoszczędzić na futro do zimy. I w ten sposób większość pieniędzy na futro została zebrana po mojej imprezie. Byłam z tego powodu niesamowicie szczęśliwa, już wyobrażałam sobie, jak będę chodzić w drogim futrze.

Mój teść nie przyszedł na moje urodziny, ale pogratulował mi i przesłał bardzo ciepłe życzenia przez telefon. Nie przyjechał, bo w końcu znalazł stałą pracę ze stabilną pensją, więc cieszyłem się podwójnie. W tym wszystkim był jeden delikatny problem: stary samochód mojego teścia był całkowicie zużyty, a on sam kulał na jedną nogę z powodu kontuzji. Mój teść i jego mąż zebrali wszystkie swoje oszczędności i zapasy i pojechali na giełdę samochodową, aby wybrać nowe auto dla staruszka. Teść zatrzymał się przy ruinie z lewymi dokumentami… cóż, pieniędzy by mu starczyło, ale mąż znalazł lepszą opcję.

Nie była to klasa rządowa, ale nie był to też skuter, który spodobał się teściowi. W ostatniej chwili tylko mężczyźni zauważyli, że brakuje im pieniędzy. Ponieważ byłam w pracy, na spotkaniu i nie odbierałam telefonu, mój mąż postanowił zabrać wszystkie pieniądze, które dał mi na urodziny bez mojej wiedzy.

Przyznał mi się dopiero wieczorem, wydając już moje pieniądze na samochód. Długo nie mogłam dojść do siebie po jego słowach.

Tak bardzo oszczędzałam na futro, a cały ten wysiłek poszedł na marne. Mój mąż obiecał, że teść wszystko zwróci, ale zarówno on, jak i ja doskonale zdajemy sobie sprawę, że ledwo zarabia na życie, a ja nie mówię o zwrocie setek tysięcy za drogie futro.

-->