Chłopiec spieszył się do domu, ale nagle zobaczył staruszkę na poboczu drogi. Nie poruszała się. Chłopiec rozejrzał się. W pobliżu nie było żywej duszy. Postanowił zadzwonić, ale nie po karetkę.

Tego dnia Nazar wrócił do domu później niż zwykle. Nauczyciel zatrzymał tych, którzy nie zrozumieli tematu na zajęciach. Na zewnątrz było bardzo zimno. Chłopiec owinął się kurtką, ale nadal marzł. W głowie wyobrażał sobie powrót do domu i kąpiel w ciepłej wannie. Na myśl o jedzeniu jego żołądek wydał charakterystyczny odgłos. Chłopiec spieszył się do domu, ale nagle zobaczył starszą kobietę leżącą przy drodze.

Leżała tam, nie ruszając się. Podszedł bliżej i dotknął ramienia kobiety. Babcia otworzyła oczy, ale natychmiast je zamknęła. Otworzyła usta, próbując coś powiedzieć, ale nie mogła nic powiedzieć. Chłopiec rozejrzał się.

Wokół nie było żywej duszy. Szybko wybrał numer swojego ojca i poprosił go, aby przyjechał. Przez cały czas, gdy jego ojciec rozmawiał przez telefon, chłopiec nie opuszczał boku kobiety. Mój ojciec przyjechał z karetką. Karetka zabrała babcię. Chłopiec bardzo się o nią martwił i ciągle pytał ojca o babcię.

Jej ojciec obiecał, że ją odwiedzą. Później okazało się, że Weronika Ihoriwna była w przeszłości honorową nauczycielką. Później historia stała się znana administracji miasta. Chłopiec otrzymał certyfikat za swój bohaterski czyn.

W szkole wszyscy nauczyciele stawiali Nazara za wzór. Uważność może uratować życie. Ludzie są dziś tak obojętni na siebie nawzajem…

-->