Moja przyjaciółka poprosiła, żebym została z nią przez kilka dni i nie mogłam jej odmówić. Ale nikt nie spodziewał się tego, co mi zrobiła. Wciąż się jej wstydzę

Niedawno odwiedziła mnie moja przyjaciółka. Pochodzi z regionu, a ja mieszkam w Moskwie. Aby uniknąć wydawania pieniędzy na hotel, poprosiła o nocleg u mnie.

Niechętnie pozwoliłam jej zostać ze mną, ponieważ mieszkamy z mężem w jednopokojowym mieszkaniu, ale moi rodzice i rodzice Lucy byli bardzo blisko, więc musiałam. “Cóż, niech tak będzie” – pomyślałam.

Ale od pierwszych minut jej pobytu w naszym domu jej stanowisko stało się jasne. Lucia chodziła po domu w szortach i bluzkach z odkrytymi dekoltami.

Zawsze była na paradzie: jej włosy skręcały się w loki, które przywodziły na myśl makijaż. Nigdy nie pomagała mi w pracach domowych, mimo że byłam w ósmym miesiącu ciąży. Kiedy jeszcze z nami nie mieszkała, mówiła, że będzie wracać do domu tylko wieczorami i wychodzić o 7 rano.

Zauważyłam jednak, że kiedy mój mąż miał wolny dzień, Liusia nigdy nie wychodziła z domu. I pewnego dnia zobaczyłam coś, co w ogóle nie mieściło się w żadnych ramach. Wieczorem wypiłyśmy z Łucją herbatę i poszłyśmy spać.

Mój mąż został w kuchni, żeby popracować: miał projekt do skończenia następnego dnia. Tej nocy nie mogłam spać, a Lucia musiała myśleć, że śpię. Nagle zdałam sobie sprawę, że wstaje i idzie w kierunku kuchni w przezroczystej koszuli nocnej. Próbowałem podążać za nią bezszelestnie.

Zatrzymałam się w ciemnym kącie korytarza i zobaczyłam ją opartą o stół obok mojego męża. “Nie możesz spać?” zapytał mój mąż, nie odrywając wzroku od laptopa.

– “Widzę, że jesteś ze mną w tym samym czasie. “Nie chciałeś mnie w swoim domu, prawda?” – Co masz na myśli?” – zapytał mój mąż. “Spokojnie, twój króliczek śpi, nic nie usłyszy.” – Z tymi słowami zamknęła drzwi do kuchni. Już miałam otworzyć drzwi ze łzami w oczach, żeby zobaczyć, co robią, ale otworzył je mój mąż. Wypchnął Lusię za drzwi i powiedział do niej półgłosem:

“Dlaczego myślisz, że dam się nabrać na twoje sztuczki? Jesteś teraz w domu mojej żony. Pakuj się i wychodź, wezwę ci taksówkę. Moja przyjaciółka była w bardzo złym nastroju, a widok mnie jeszcze bardziej ją pogorszył.

Mężczyzna wziął walizkę swojej dziewczyny i zaczął wrzucać do niej wszystkie jej rzeczy, które były porozrzucane po całym domu.

“Źle trafiłeś” – powiedziała Lucia. Musiała mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Wtedy on otworzył drzwi, wypchnął ją z domu, oddał jej walizkę z rzeczami, które w niej upchnęła i wszedł do domu.

“Następnym razem, gdy zaprosisz znajomych, daj mi znać, nie będzie mnie przez jakiś czas” – powiedział mój mąż, a ja poczułam się strasznie zawstydzona moją przyjaciółką, która stała na podeście w nocy w takim stanie. Minęło kilka lat, a ja nadal wstydzę się mojej przyjaciółki przed mężem. Od tamtego dnia nie rozmawiałam z Lusią i jestem bardzo dumna z mojego męża.

-->