Zaskakսjące wieści nadeszły z Telewizji Pօlskiej. Jak dօnօsi “Sսper Expres”, Rafał Patyra stracił właśnie kօlejną pracę na Wօrօnicza. Pօ zakօńczeniս emisji “Rօdzinnegօ ekspresս”, teraz dziennikarz dօwiedział się, że սmօwa z redakcją spօrtօwą TVP także nie zօstanie z nim przedłսżօna. “Rafał օstatniօ prawie w օgօle nie pօjawiał się na spօrtօwej antenie” – przekazała օsօba z Wօrօnicza.
Rafał Patyra z Telewizją Polską związany był od wielu lat. Znany był przede wszystkim z pracy w redakcji sportowej TVP, gdzie obsługiwał najważniejsze wydarzenia. Potem zaczął prowadzić także “Teleexpress”, a potem śniadaniowy program “Dzień dobry, Polsko!”.
Ostatnimi czasy był także gospodarzem “Rodzinnego ekspresu”, w którym promowano tradycyjne wartości.
W życiu prywatnym u dziennikarza bywało z tym różnie. Sam w rozmowie z “Dobrym Tygodniem” wyjawił, że zdradził żonę, a kochanka urodziła mu dziecko.
Rozwodu nie brał jednak pod uwagę.
“Nie wiedziałem, w którą stronę iść. Jedni znajomi doradzali, żebym odszedł do tamtej kobiety. Inni, żebym został z rodziną. Przeciąganie liny, rozważanie wszystkich za i przeciw trwało jakieś trzy lata. (…) Kiedy sobie myślałem, że odejdę do tamtej kobiety i będę odcięty od sakramentów, bardzo mnie to bolało” – wyznał w “Dobrym Tygodniu”.
Ostatecznie żona wybaczyła mu skok w bok i do dziś są małżeństwem.
Teraz “Super Express” donosi o kolejnych zawirowaniach w życiu dziennikarza. Z ustaleń tabloidu wynika, że Patyra “kilka tygodni temu dowiedział się, że jego umowa z TVP Sport nie zostanie przedłużona”. Ta obecna wygasa z końcem tego roku.
Decyzja szefostwa nadeszła dość niespodziewanie.
“Z jednej strony było to zaskoczenie, ale z drugiej Rafał ostatnio prawie w ogóle nie pojawiał się na sportowej antenie, bo był zaangażowany w inne projekty” – zdradza informator “Super Expressu”, pracujący na co dzień w TVP.
To kolejny bolesny cios dla Patyry. Jakiś czas temu informowaliśmy, że dziennikarz stracił też prowadzenie “Rodzinnego ekspresu”.
“Wszystko co dobre kiedyś się kończy. „Rodzinny Ekspres” też dojechał do swojej stacji końcowej. 284. odcinek był jednocześnie ostatnim. To był wyjątkowy czas, to była wielka wartość i piękna podróż” – potwierdził sam dziennikarz.