Rano szykowałam się do pracy. Moja córka jadła śniadanie i zaczęła mi opowiadać: – “Widziałam babcię we śnie, była taka zła, nawet się bałam, chodziła po cmentarzu”. -Co za horror, może oglądałaś w nocy jakiś straszny film? Nie, nic nie oglądałam.
A babcia chodziła z wielkim garbem. Córka usiadła na podłodze i zaczęła pokazywać mi krzywiznę jej chodu, która była mi bardzo znajoma.
Był dokładnie taki sam jak mojej babci. I wtedy bardzo się przestraszyłam, ponieważ moja babcia zmarła przed narodzinami mojej córki, nigdy się nawet nie widziały, więc skąd moja córka wie, jak ona chodziła? Natychmiast zadzwoniłam do siostry.
Ona również była przerażona, coś było nie tak. Moja siostra skonsultowała się z mądrą kobietą w swojej pracy. Zapytała, czy chodzimy do kościoła. Ale moja siostra i ja nie pamiętamy, kiedy ostatni raz zapaliłyśmy świece. Od dawna nie byłyśmy też na grobie babci. Jej grób jest w wiosce, to bardzo daleko.
Ale moja siostra i ja zdecydowałyśmy, że pojedziemy w ten weekend, ponieważ moja córka zaczęła opowiadać mi o swoich snach każdego ranka. Każdego dnia moja córka opisywała swoją babcię i stawała się coraz bardziej wściekła, a wszystko było brudne i czarne. Bałam się o moją córkę. W końcu nadszedł weekend i razem z siostrą poszłyśmy na cmentarz. Kiedy znalazłyśmy grób babci, byłyśmy przerażone. Wszystko wokół było zarośnięte trawą, nawet pomnika nie było widać. Cały dzień spędziłyśmy na sprzątaniu, czyszczeniu i malowaniu ogrodzenia. Na koniec poszliśmy do wiejskiego kościoła. Potem moja córka już nigdy nie zobaczyła swojej babci. A ja i moja siostra poczułyśmy się spokojniejsze. Teraz co tydzień chodzimy do kościoła i zapalamy świeczkę za babcię.