Jestem młodym mężczyzną i nie wstydzę się moich preferencji. Ktoś zacznie potępiać, ktoś będzie wspierać. Nie lubię grubych dziewczyn, ale na przekór mnie los postanowił inaczej. Poślubiłem grubą kobietę. Nie było między nami miłości, żadnych innych uczuć.
W pewnym sensie nawet jej nienawidziłem. Spotkaliśmy się podczas jednego przyjęcia urodzinowego wspólnego przyjaciela. Pijane rozmowy i taniec doprowadziły nas do łóżka. Niejasno pamiętam ten wieczór, ponieważ byłem bardzo pijany. Następnego dnia rozstaliśmy się.
Miesiąc później dzwonią do mnie z nieznanego numeru. Moja dziewczyna na noc donosi, że odleciała ode mnie i w żadnym wypadku nie porzuci dziecka.
Nie zmusiłem jej do porzucenia dziecka, wręcz przeciwnie, obiecałem pomóc z pieniędzmi, uczestniczyć w edukacji. Ale ta madame chciała dać dziecku w małżeństwie. Byłem zmuszony iść do urzędu stanu cywilnego i podpisywać bezsensowne dokumenty.
Mieliśmy cudownego chłopca, jedyny plus w całej tej historii. Przed gorylami moja żona była pełna, a kiedy przytyła jeszcze bardziej, zaczęła ciągle jeść. Byłem zniesmaczony, gdy na nią spojrzałem.
Spaliśmy w sąsiednich pokojach, po pracy ciągle pozostawałem, unikałem jej tak szybko, jak tylko mogłem. Dwa miesiące po urodzeniu mojego syna zdałem sobie sprawę, że lepiej byłoby dla nas się rozdzielić. Matka dziecka również nie miała nic przeciwko, ponieważ ona sama doskonale widziała, co się między nami dzieje.
Po rozwodzie nie spotykaliśmy się przez prawie półtora roku. Niedawno zobaczyłem ją na ulicy. Była zupełnie inna – szczupła, zadbana. Od razu wiedziałem, że chcę do niej wrócić, ale nie sądzę, żeby po tym chciała być ze mną. Czy naprawdę nie można było wcześniej dbać o siebie?