Anna i Michał zawsze byli dobrymi rodzicami i na starość swoich lat myśleli, że ich jedyny syn będzie dla nich opoką i ochroną. Ale on w jednej chwili z łatwością z nich zrezygnował za korzyścią małżeństwa i ani trochę nie żałował swojego postępku.
Małżeństwo całe swoje życie pracowało w fabryce i każdą grosz, który pozostał po wydatkach, wydawali na syna. Tak, nie mogli sobie pozwolić na kupowanie drogich prezentów i opłacenie nauki w prestiżowej zagranicznej uczelni, ale brali kredyty i opłacali wszystkie zainteresowania syna: czy to hokej, kursy języków obcych i w miarę możliwości kupowali komputery i różne gadżety.
Nie mogli kupić nowych czy jakichś nowości, ale kupowali używane. Syn nigdy nie mógł narzekać, że nie ma dobrych ubrań, bo wszystkie pieniądze wydawali na niego, a sami mogli chodzić w płaszczu, który miał co najmniej 10 lat.
Adam dorósł. Skończył uniwersytet, za który rodzicom należało jeszcze płacić przez kilka lat.
Pewnego razu Adam poznał na imprezie Martę, dziewczyna pochodziła z bardzo zamożnej i znanej rodziny. Bardzo spodobała się chłopakowi i zaczął się starać. Ale ją interesowały tylko drogie prezenty, na które chłopak po prostu nie miał pieniędzy. Wziął od rodziców pieniądze, które zbierali mu na samochód i wydał na Martę.
Potem wziął bez pytania te, które zostały na kredyt. Rodzice bardzo zasmucili się, dowiedziawszy się, co zrobił syn i powiedzieli, że dalej wszystkie prezenty dla jego dziewczyny będzie opłacał sam. Adam się zdenerwował i zebrał rzeczy, przeniósł się do przyjaciela.
Adam kontynuował spotkania z Martą i potajemnie od ojca prosił o pieniądze matkę. Dawała, póki były, ale jak tylko zabrakło, przestał kontaktować się z rodzicami.
Ojciec Marty polubił Adama i zatrudnił go u siebie w firmie. Córka potrafiła dobrze manipulować ojcem, więc nawet nie sprzeciwił się. Adam pokazał się z najlepszej strony i był doskonałym pracownikiem. Wkrótce dostał awans.
Minęło kilka lat. Adam stał się bliski dla nowej rodziny i kiedy oświadczył się ukochanej, ona i jej rodzina zaaprobowała ten związek. Jedynym warunkiem było to, że musiał całkowicie zerwać wszelkie relacje i kontakt z rodziną i dla niego będzie specjalnie stworzona nowa biografia. Ponieważ w ich otoczeniu nie ma ludzi z nieznanej rodziny.
Adam bez zastanowienia się zgodził. Przyjechał do rodziców i ogłosił, że wkrótce bierze ślub, ale ich nikt nie zaprasza i w ogóle niech więcej do niego nie dzwonią i nie piszą. Teraz ma inną rodzinę.
Rodzice byli niewiarygodnie zasmuceni i obiecali więcej mu nie przeszkadzać. Po usłyszeniu tego u matki był atak serca i została zabrana do szpitala. Ojciec już nie chciał znać syna i nawet jeśli ten wróci, to nie będzie mógł mu wybaczyć.
Po 10 latach Adam wrócił do rodzinnego domu. Rozwiódł się z Martą i jej rodzina po prostu wyrzuciła go z domu, a z pracy zwolnili. Drzwi otworzyła nieznajoma dziewczyna. Powiedziała, że rodziców kilka lat temu nie ma, dzwonili i pisali do syna, ale on nie odpowiadał. Nawet na pogrzeb nie przyjechał. Zapisał mieszkanie młodej studentce, która przez ostatnie 6 lat opiekowała się nimi.