W weekendy, jak zawsze, udaliśmy się w odwiedziny do rodziców mojego męża. Smacznie zjedliśmy obiad, wypiliśmy wino, obejrzeliśmy film i pojechaliśmy do domu. Teściowa zachowywała się bardzo przyjacielsko i wesoło. Nawet wydawało mi się, że jest trochę pod wpływem alkoholu.
Z mężem mieszkamy razem od dwóch lat. Pół roku temu oficjalnie się pobraliśmy. Mój mąż pracuje jako starszy menedżer w przedsiębiorstwie, a ja obecnie pracuję jako asystentka dentysty. Oczywiście, nie zarabiam dużo.
Większość dochodu spoczywa na barkach mojego kochanego. Nigdy mnie tym nie obciążał. Żyjemy dobrze, bez skandali i kłótni. Na razie nie planujemy dzieci, ale doskonale zdajemy sobie sprawę, że za dwa lata to pytanie stanie się aktualne.
Kiedy wróciliśmy do domu, mąż od razu poszedł się umyć. A u mnie zadzwonił telefon. Niepokoiła się teściowa. Początkowo pomyślałam, że zapomnieliśmy o czymś i dzwoni, aby nam o tym powiedzieć. Ale okazało się, że po prostu pomyliła numer. Mnie i jej najlepszą przyjaciółkę zwałają Nataszą. Pewnie źle odczytała wpis w książce telefonicznej…
Nie mogłam się powstrzymać i zaczęłam słuchać jej monologu, potakując w odpowiednich miejscach. Okazało się, że teściowa nie ma o mnie zbyt dobrej opinii. Uważa mnie za niedouczoną dziewczynę, którą trzyma na garnuszku jej synek.
Nie wytrzymałam i w końcu odłożyłam słuchawkę. Tyle we mnie narosło. Chciałam podejść do męża i wykrzyczeć mu wszystko, co myślę o jego matce. Ale mąż jeszcze się kąpał, więc zdecydowałam się zadzwonić do starszej siostry.
Maria była już od dziesięciu lat zamężna, wychowywała dwóch synów. Jej teściowa była trudną osobą, ale z siostrą mojego męża miała po prostu idealne relacje. Siostra wysłuchała mnie i powiedziała, żebym nie robiła żadnego skandalu. W życiu zdarzają się różne sytuacje.
Oto gdy pojawią się moje dzieci, zrozumiem postawę teściowej. Wtedy zebrałam całą wolę w pięść i posłuchałam rady mojej siostry. Teraz jestem w ciąży i doskonale rozumiem, że zrobiłam dobrze i jak mądrą radę dała mi moja siostra. Dla każdej matki jej dziecko jest najlepsze!