Chciałbym dzisiaj podzielić się historią, która przydarzyła się mojemu synowi. Wkrótce miał się ożenić, więc postanowił poznać matkę przyszłej żony. Jednak po powrocie do domu poinformował, że ślub nie odbędzie się, a powodem tej decyzji była przyszła teściowa.
Relacje między Adamowiczem a Kowalską trwały półtora roku. Byłem zaznajomiony z dziewczyną mojego syna, ale tylko powierzchownie, a mój syn w ogóle nie znał matki Ksenii. Staraliśmy się nie ingerować w relacje młodych. A niedawno Adamowicz zaproponował Kowalskiej małżeństwo. Z mężem bardzo cieszyliśmy się z tej decyzji syna. Chłopcy postanowili zorganizować ślub wiosną, ale niestety nie doszło do niego, ponieważ wycofali swoje zgłoszenie z USC.
Opowiadam, dlaczego tak się stało.
Adamowicz udał się, aby poznać rodziców narzeczonej, a już przy progu matka Kowalskiej, Inga Antoniwna, powiedziała: “Chyba jesteś za ospały, Adamko. Jak będziesz nosił moją córkę na rękach?”. Mój syn został wychowany w dobrych manierach, więc nie odpowiedział na to nic. Zasiedli do nakrytego stołu, a wtedy Ksenia poinformowała, że wzięli ślub, pokazując złoty pierścionek.
Również rodzice chłopaka zostali poinformowani, że nie chcą uroczystości, tylko podpiszą dokumenty, i na tym koniec. Na to Inga Antoniwna zapytała: “Adam, dlaczego nie możesz zorganizować normalnego ślubu? Czy twoi rodzice nie chcą pomóc finansowo? Jeśli nie macie, możemy pożyczyć, a potem oddacie z odsetkami. Przecież Adam znajdzie pracę?”.
Cały wieczór mojemu synowi trzeba było unikać niewygodnych pytań i nietaktownych uwag Ingi Antoniwny. Kiedy Adamowicz wychodził, mama Ksenii powiedziała, że cieszy się, że córka wreszcie wychodzi za mąż, bo wszyscy jej poprzedni zalotnicy byli niepoważni i do ślubu nigdy nie doszło.
Adamowicz wrócił do domu zły i smutny. Opowiedział nam wszystko, jak to przebiegło, i postanowił, że takie teściowie mu nie są potrzebni, nie podobała mu się rodzina Ksenii. Następnego dnia rano zadzwonił do narzeczonej i poprosił ją o przyjście. Wtedy powiedział, że nie będzie ślubu. Ksenia zrobiła scenę i powiedziała, że jest taki sam jak inni i po prostu boi się odpowiedzialności. Syn nie sądził, że wybierając żonę, idzie w komplecie z jej rodziną.
Adamowicz obecnie unika związków i dużo pracuje. Wkrótce mają go awansować. Cieszę się, że udało mi się wychować syna na mądrego człowieka.