Bili i torturowali Anię przez kilka godzin. Półprzytomną dziewczynę wyrzucili z pędzącego pociągu

Młoda, 21-letnia dziewczyna wsiadła do nocnego pociągu, który odjeżdżał z Kołobrzegu w kierunku Warszawy. Wybrała ostatni wagon. Chciała mieć spokój, bo następnego dnia miała egzaminy wstępne na uczelni i liczyła, że podczas podróży będzie się uczyć. Po godzinie trzeciej nad ranem dosiedli się do niej dwaj mężczyźni. Zaczął się koszmar… Wyrok zapadł 5 września 2005 roku.

-->