Mąż zostawił mnie z dzieckiem i odszedł do innej. Pewnego dnia znalazł moje nowe mieszkanie i rozbroił mnie swoim wyzwanie

Kiedyś mój mąż, z którym byłam w małżeństwie 20 lat stwierdził, że ma już dość i chce zmiany. Ponieważ do tej pory wszyscy żyliśmy w jego mieszkaniu, dlatego poprosił mnie, abym jak najszybciej wyprowadziła się z niego razem z synem.

Kiedyś mieliśmy wspólne oszczędności, ale nie zdążyłam ich odpowiednio wykorzystać i chociażby kupić synowi mieszkanie, przez co teraz oboje zostaliśmy z niczym. W rezultacie po rozwodzie wraz z synem przeprowadziliśmy się do wynajętego mieszkania.

Chłopak już na całe życie znienawidził swojego ojca. Niebawem po tym doszły do nas wieści, że mąż zaczął wynajmować swoje mieszkanie, a sam zamieszkał u jakiejś kobiety.

Nigdy się o nas nie martwił i ani razu nie zadzwonił nawet do syna, aby zapytać go o to, co u niego. Tak czy inaczej, udało nam się wyjść na prostą. Syn dostał się na świetne studia, a ja kupiłam mieszkanie.

Pewnego dnia mąż dowiedział się, gdzie teraz mieszkam i przyszedł do mnie. Długo tłumaczył mi sytuację, a ja słuchałam w milczeniu. 

Okazało się, że wydał wszystkie swoje oszczędności na nową rodzinie, ponieważ kupował im wszystko, czego tylko chcieli, zrobił generalny remont mieszkania i pomagał w innych kwestiach.

Jego nowa żona zrezygnowała z pracy, a cała odpowiedzialność za utrzymanie rodziny spoczęła na barkach mojego byłego. W domu zaczęły się kłótnie, nieporozumienia i awantury, ale to nie było jeszcze najgorsze.

Faktem jest, że po tym wszystkim co mi zrobił mąż ponownie zaproponował mi małżeństwo. Stwierdził, że możemy razem znowu zamieszkać, wynająć jakieś duże mieszkanie, ponieważ w tym, w którym ja mieszkam byłoby nam za ciasno.

Pod koniec tego monologu wyjął pudełko z kieszeni, w którym był pierścionek. W tamtym momencie miałam dla niego tylko jedną odpowiedź, którą było wystawienie go za drzwi razem z pierścionkiem, który mi przed momentem sprezentował.

Teraz siedzę i myślę: może nie powinnam tego robić? Niedawno ponownie otrzymałam informacje, że mój były mąż wrócił do poprzedniej kobiety, ale awantury nie ustały. Czy jednak może dać mu szansę? Co polecacie?

-->