Kiedy moja siostra i jej dzieci potrzebowały noclegu, wpuściłam je do swojego mieszkania, ale bardzo szybko zostałam ukarana za moją dobroć

Mam starszą siostrę, ale mamy różnych ojców – urodziłam się z drugiego małżeństwa naszej mamy. Mój ojciec równo nas kochał i obdarowywał równymi prezentami, ale mama i siostra widziały to inaczej.

Mama mówiła o siostrze, że jest nieszczęśliwa, bo nie ma ojca i nic tego nie zrekompensuje. Od dzieciństwa nie dogadywałam się z siostrą, i z czasem nasza wzajemna niechęć tylko się pogłębiała. Kiedy siostra ukończyła szkołę i wyjechała, moja radość nie znała granic. Byłam szczęśliwa, że więcej jej nie zobaczę.

Kiedy byłam na ostatnim roku studiów, mój ojciec zmarł. Mama sprzedała nasze trzypokojowe mieszkanie i kupiła sobie jednopokojowe. Pozostałe pieniądze podzieliła między nas. Udane małżeństwo i syn to moje największe skarby. Mój mąż zarabia dobrze, ja także mam dobrze płatną pracę, i ostatnio kupiliśmy sobie dość spore mieszkanie.

Siostra również wyszła za mąż, urodziła dwójkę dzieci, ale mąż ją opuścił. Okazał się niesłowny, nawet nie płaci alimentów. Mama pomagała siostrze, i denerwowało mnie, że wspiera ją finansowo, gdy ona sama nie chciała znaleźć pracy, tłumacząc, że musi opiekować się dziećmi.

Pewnego dnia mama poprosiła mnie o nocleg dla siostry w moim starym mieszkaniu, które zarobkowo wynajmowałam studentom. Nie podobał mi się ten pomysł, ale dałam jej klucze.

Po pół roku zadzwoniła do mnie sąsiadka i poprosiła o przyjazd. Kiedy weszłam do mieszkania, panował tam totalny chaos. Okazało się, że pękła rura w mieszkaniu, a sytuacja wymagała natychmiastowego działania. Rozglądałam się dookoła: porwane tapety, meble w strasznym stanie, na kuchni góra brudnych naczyń. Natychmiast zadzwoniłam do mamy ale ta próbowała usprawiedliwić siostrę: „Przecież tu mieszkały dzieci, są małe, nie rozumieją”.

Tak, dzieci nie rozumieją, ale co z siostrą? Następnie zadzwonił telefon, poinformowano mnie, że mam zaległości za media. Kiedy powiedziałam, że siostra nie płaciła rachunków, mama powiedziała, że to trudny okres; zarzuciła mi, że nie rozmawiam z siostrą, więc nie wiem, w jakim jest stanie. Teraz nie rozmawiam również z mamą, a nawet pokłóciłam się z mężem, bo on także wini mnie za wszystko.

-->