Kiedy byłem jeszcze studentem, miałem się ożenić. A wszystko dlatego, że moja dziewczyna Maria spodziewała się już dziecka.
Chcę powiedzieć prawdę, że nie planowaliśmy ślubu, a tym bardziej dzieci, ale stało się, jak się stało.
Maria nie chciała sama wychowywać dziecka, poszła ze swoją matką do moich rodziców i wszystko im opowiedziała. Razem skonsultowali się i nie dali mi innego wyboru, jak tylko wyjść za mąż. Oczywiście w tamtym czasie nie było żadnych uczuć. To było tylko przypadkowe spotkanie na imprezie!
Oczywiście nie chciałem się żenić z Marią, nie miałem też żadnych planów, ale takie były okoliczności! To wszystko!
Byłoby dobrze, gdyby chodziło tylko o uczucia! Można jakoś z tym żyć. Nie na darmo przecież mówią, że z czasem można się zakochać.
Ale była jeszcze jedna rzecz – miała też lekką nadwagę! A ja lubię szczupłych i pięknych ludzi!
Chcę wyznać, proszę, nie osądzaj mnie, bo byłem jeszcze bardzo młody, ale czułem się nieswojo, patrząc moim przyjaciołom w oczy!