Synowa zrobiła nauczkę swojej teściowej.

Synowa zrobiła teściowej nauczę, dzięki czemu ta już ich nie odwiedza bez zapowiedzi. I ponad to, pewnego razu prawie spaliła się ze wstydu.

Alina jak co sobotę miała ręce pełne roboty i sprzątała dom, ale potem jej dobry nastrój został przerwany przez dzwonek do drzwi i już wiedziała, kto ją odwiedził.

Dziewczyna umyła ręce i postanowiła otworzyć. Alina nie była zaskoczona, ponieważ jak zwykle matka jej męża postanowiła ją odwiedzić, ale tym razem coś ze sobą przyniosła. Z jakiegoś powodu teściowa była zaskoczona, że ​​Alina była w domu i nigdzie nie poszła. Okazało się, że matka jej męża chciała poczęstować ich kotletami, które zrobiła w swoim domu. Alina ostrzegła, że ​​jej rodzina nie jada kotletów rybnych, więc nie trzeba było ich przynosić.

„Przepraszam, mamo, ale mam teraz całą lodówkę i nawet nie wiem, gdzie to wszystko włożyć.” – Z uśmiechem na twarzy powiedziała Alina do teściowej. Nie lubiła jej, więc po prostu po cichu poszła do innego pokoju, a ona została z synem. Dziewczyna wiedziała, że ​​matka jej męża lubi robić jedzenie, którego rodzina Aliny nie lubiła jeść. Chociaż matka małżonka wiedziała, aby nie przynosić już żywności rybnej, to i tak to robiła. Jej mąż był rybakiem i dosłownie codziennie chodził na ryby, mąż Aliny powiedział nawet, że czasami mieli z tych ryb obiady przez cały miesiąc. Dlatego będąc dzieckiem mocno zraził się do tego jedzenia i nie może już na nie patrzeć.

„Tylko od jednego spojrzenia mam dość. Mieszkając z rodzicami musiałem jeść produkty rybne każdego dnia, teraz prawdopodobnie nigdy więcej nie włożę tego do ust.”

Matka męża oszczędza w ten sposób, ponieważ łatwiej jest usmażyć ryby na obiad niż chodzić do sklepu po inne produkty. Ale kiedy wraca do domu od swojego syna i synowej – czasami kradnie kiełbasę, ziemniakami czy inne produkty i pozostawia w zamian od siebie kotlety rybne i zupę rybną.

Kilka tygodni temu matka jej męża była całkowicie bezmyślna i zaczęła sprowadzać do swojego domu różne osoby, które przypadkowo gdzieś poznała. Wychodzi na jakieś dziwne spotkania dla starszych osób i zapoznaje tam nieciekawe postacie. A teścia kompletnie to nie interesowało.

Alina tego nie pochwalała, ale przez pewien czas milczała, aby nie kłócić się z nikim. Jednak po pewnym czasie zdecydowała, że trzeba działać, ponieważ prędzej czy później takie spotkania doprowadzą do tego stopnia, że ​​grupa emerytów, którzy będą tam przez całą dobę, osiedlą się w domu teściowej. W rezultacie dziewczyna postanowiła działać w taki sam sposób jak teściowa, odwiedzić ją po prostu bez zapowiedzi. Teściowa była bardzo zaskoczona, gdy zauważyła, że ​​synowa postanowiła ją odwiedzić.

Alina, przyszła ze swoją przyjaciółką zobaczyć co dzieje się w domu teściowej i tak jak ona chodziła sprawdzając każdy kąt mieszkania. Gestykulując i mówiąc wszystko w taki sam sposób, jak robi to teściowa w jej mieszkaniu. Z twarzy matki męża było jasne, że była zszokowana i już chciała wypędzić Alinę z domu, ale czuła się niekomfortowo przed przyjaciółką.

W mieszkaniu teściowej panował taki nieład i bałagan, że ciężko to sobie wyobrazić. Wszędzie były porozrzucane butelki, stos brudnych naczyń w zlewie, wszędzie pełno porozrzucanych ubrań. Łóżko było nie przykryte, a na podłodze była chyba tona piachu i kurzu!
A pomyśleć sobie, że teściowa zawsze tak bardzo poucza Alinę jak powinna się zachowywać dobra gospodyni.

Po kilku miesiącach matka jej męża nie przyjechała już w odwiedziny, ponieważ obawiała się, że synowa wygarnie jej to, jaki bałagan ma w swoim mieszkaniu. Było jej wstyd i wolała przez jakiś czas nie pokazywać się w ich mieszkaniu. Zerwała podobno kontakt ze wszystkimi osobami, które zapraszała do siebie i zapisała się na jakieś fajne zajęcia dla emerytów, aby wypełnić swój czas i nie zawracać głowy synowi i jego rodzinie…

-->