Poszedłem na randkę i udawałem biedaka. Reakcja dziewczyny mnie zszokowała

W dzisiejszych czasach zarabiam wystarczająco, ale nigdy nie przechwalam się swoimi dochodami. Obecnie jestem singlem, więc okresowo wychodzę na randki z dziewczynami. Poznaję je na portalach randkowych.

Przez ostatnie dwa miesiące rozmawiałem z jedną bardzo interesującą osobą. Nazwijmy ją Mila. Nadszedł czas, aby się z nią spotkać w realnym życiu.

Mila ma trzydzieści pięć lat i prezentuje się świetnie, zwłaszcza na zdjęciach. Początkowo chciałem pójść moim ulubionym scenariuszem: kolacja w restauracji i spacer po nocnym mieście. Ale potem przeczytałem artykuł o kobietach, które celowo wyciągały od mężczyzn prezenty lub pieniądze, i postanowiłem zrobić inaczej, udając biedaka.

Umówiliśmy się z Milą na spotkanie przy stacji metra. Jednak w ostatniej chwili powiedziałem jej, że będę czekać na nią na peronie odpowiedniego przystanku, sugerując jasno, że nie chcę wchodzić dwukrotnie, aby nie marnować pieniędzy.

Spotkaliśmy się. Mila wyglądała świetnie. Na zewnątrz był już późny jesień. Zaproponowała, abyśmy poszli do kawiarni. Na to odpowiedziałem stanowczo, wskazując w kierunku “McDonald’s”. Mila spojrzała na mnie z dezaprobatą i sama zaprosiła mnie do restauracji, zaznaczając, że zapłaci za oboje.

Usiedliśmy w bardzo przyjemnym miejscu. Kwota na rachunku była bardzo duża. Mila go opłaciła i zostawiła napiwek. A ja spalałem ze wstydu.

Pożegnaliśmy się i pojechaliśmy do domów. Chciałem od razu przeprosić ją i opowiedzieć jej całą prawdę. Ale Mila mnie uprzedziła. Podziękowała za wspaniały wieczór i zaproponowała, żebyśmy się częściej widywali. Kobieta delikatnie zasugerowała, że bardzo jej się podobałem!

Byłem po prostu w szoku. Naprawdę chce budować związek z mężczyzną, który finansowo nie będzie w stanie jej utrzymać? Zapytałem Milę, czy będzie jej wygodnie rozmawiać z takim “bezpieniężnym”. Na to moja nowa znajoma odpowiedziała, że akceptuje mnie takim, jakim jestem. I dodała, że od dawna mężczyźni chcieliby, aby kobiety przestały zaglądać im do portfela.

-->