Nasi rodzice często podkreślali, że zapewnią nam mieszkania i że obecnie oszczędzają pieniądze, po równo dla mojej siostry i mnie, z myślą o przyszłości. Ja nadal uczęszczałam na studia, kiedy moja siostra znalazła pracę.
W tym czasie Wiktoria uzbierała pewną sumę pieniędzy i postanowiła założyć własną firmę. Dopiero później dowiedziałam się, że poprosiła również mamę i tatę o wsparcie finansowe. Wszystko układało się dobrze dla mojej siostry, ale potem coś poszło nie tak i narosły znaczne długi. Stało się tak, ponieważ Wiktoria pożyczyła pieniądze na swój biznes. Wtedy moja siostra zwróciła się do naszych rodziców i poprosiła ich o pomoc w spłacie długu.
W międzyczasie ukończyłam studia, mój mąż i ja zaoszczędziliśmy pewną sumę pieniędzy, a potem dowiedziałam się, że spodziewam się dziecka. Wtedy powiedziałam rodzicom o wszystkim i zapytałam, kiedy zrealizują swoje obietnice dotyczące zakupu mieszkania.
Wyjaśniłam rodzicom, że po prostu nie chciałam mieszkać w wynajętym mieszkaniu z małym dzieckiem. Nie chodziło o to, że miałam jakieś wymagania wobec mamy i taty, powtarzali mi to od lat, że zapewnią mi mieszkanie, przynajmniej małe, żebym miała własny dach nad głową.
Kiedy jednak sama zwróciłam się do nich w tej sprawie, mama i tata powiedzieli, że nie mają teraz pieniędzy na zakup dwóch mieszkań. A jeśli zakupiliby jedno, to co wtedy dostałaby moja siostra? Jego słowa sprawiły, że poczułam się źle, bo wydawało mi się to niesprawiedliwe. W końcu moja siostra od dawna pożyczała od naszych rodziców pieniądze na prowadzenie swojego biznesu.
Od wielu lat nasi rodzice dają Wiktorii spore sumy pieniędzy, ilekroć ich o to poprosi. Powiedziałam mamie, że moja siostra pożyczyła już od nich wystarczająco dużo pieniędzy, aby kupić dwupokojowe mieszkanie, ale to był jej wybór, jak wydać część swoich pieniędzy.
Ale mój tata, mimo wszystko, stał na swoim zdaniu: nie może kupić domu tylko dla jednego dziecka, muszą oszczędzać na przyszłość obojga z nas.
Oczywiście jestem zdenerwowana tą sytuacją, ale prawdopodobnie moje dziecko przez pewien czas będzie mieszkać w wynajmowanym mieszkaniu, podczas gdy ja i mój mąż będziemy oszczędzać na własne miejsce. Czy moi rodzice postępują słusznie? Jak mam im wytłumaczyć, że dają wszystko mojej siostrze, a mnie nic?