Nowy śmiertelny wirus niedaleko Polski. Władze wydały ostrzeżenie

Ten wirus może powodować ciężkie zapalenie mózgu, a zakażenie nim prawie zawsze kończy się śmiercią. Mowa o bardzo niebezpiecznym dla człowieka wirusie Borna. Niemieckie media podają, że w Bawarii zarejestrowano pierwszy przypadek zakażenia. W kraju ogłoszono alert.

Wirus Borna (BoDV-1) jest zagrażającą życiu chorobą odzwierzęcą. U ludzi może powodować ciężkie zapalenie mózgu, które zazwyczaj prowadzi do śmierci. Nosicielem wirusa jest ryjówka polna. Patogen przenoszony jest poprzez odchody i ślinę tych gryzoni. Ryjówka może też zarażać inne ssaki.

Niemcy. Wirus Borna atakuje. Zakażenie prawie zawsze kończy się śmiercią

Wcześniej wirus był znany jedynie jako czynnik wywołujący chorobę u koni, owiec i innych ssaków w Europie Środkowej. Po raz pierwszy wirusa Borna zdiagnozowano u człowieka w 2018 r.

Teraz wirus znowu zaatakował. Starostwo powiatowe w Weißenburgu (Bawaria) poinformowało we wtorek, 21 listopada, że infekcję wykryto u mieszkańca powiatu Weißenburg-Gunzenhausen. Ustalono, że wirus został przeniesiony przez ryjówkę polną. Państwowy Urząd ds. Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności (LGL) wyjaśnia obecnie dokładnie, w jaki sposób doszło do zakażenia.

Alert w Niemczech

LGL zaleca unikania kontaktu z ryjówkami. Gryzonie te mają zauważalnie bardziej spiczaste nosy, niż myszy i są bardzo rzadkie. Żyją na ugorach, nasypach, kamiennych murach lub pod żywopłotami.

Według starostwa spotkania ryjówek drzewnych z ludźmi są rzadkie. Obecnie nie jest jasne, czy ryjówki ogrodowe również mogą przenosić wirusa Borna.

-->