19-letnia Shannon Clifton jako dziecko przeżyła prawdziwy koszmar. Jej własny ojciec przez osiem lat regularnie ją bił i gwałcił, niekiedy nawet kilka razy w ciągu dnia. Dziewczyna trzykrotnie była z nim w ciąży, rodząc jedno dziecko. Teraz, gdy wyzwoliła się spod władzy ojca, postanowiła opowiedzieć o swojej gehennie.
Shannon Clifton miała pięć lat, gdy jej rodzice rozwiedli się i zamieszkała z ojcem. Wtedy zaczął się jej koszmar. Początkowo ojciec “tylko” ją bił, zostawiając na jej ciele liczne siniaki. W przedszkolu kazał mówić dziewczynce, że obrażenia powstały, gdy bawiła się z kuzynami w bijatykę.
Rok później sprawy przybrały jeszcze gorszy obrót. Pewnej nocy Shane Ray Clifton (36 l.) po prostu obudził córkę i kazał jej położyć się na podłodze w salonie.
– Potem położył się na mnie i po prostu to zrobił. Czułam największy ból, jaki można sobie wyobrazić. Miałam tylko sześć lat. Krzyczałam, błagałam, żeby przestał. Po wszystkim zawsze przepraszał, mówił, że każdy ojciec robi to ze swoją córką. Jednocześnie kazał mi o tym nikomu nie mówić. Przytulał mnie i obiecywał, że to się więcej nie powtórzy. Ale zawsze był ten kolejny raz – mówi Shannon.
Osiem lat gehenny
Shane wykorzystywał swoją córkę przez osiem lat, nawet kilkakrotnie w ciągu jednego dnia. Zazwyczaj przed szkołą i po szkole, często także w środku nocy. – Gwałcił mnie nawet w lesie. Raz nagrał to wszystko i kazał mi oglądać. Płakałam. To było okropne – wspomina 19-latka.
Gdy Shannon miała 11 lat, zauważyła zmiany w swoim ciele. Zdała sobie sprawę, że jest w ciąży. – Na początku mu o tym nie mówiłam. Ale gdy to zrobiłam, okrutnie mnie pobił. Tak bardzo, że poroniłam. Pamiętam, że w jednej chwili miałam w brzuchu dziecko, a w drugiej byłam cała we krwi – mówi nastolatka, która przeżyła horror.
W grudniu 2012 roku, w wieku 12 lat, Shannon po raz drugi zaszła w ciążę, jednak także to dziecko poroniła. Rok później po raz trzeci nosiła w brzuchu dziecko swojego ojca. – Miał dokładny plan, jak pozbawić to dziecko życia po tym, jak już przyjdzie na świat. To była najbardziej zła rzecz, jaką słyszałam z jego ust – wspomina dziewczyna.
Pod koniec ciąży pielęgniarka szkolna zorientowała się, że Shannon jest w ciąży i powiadomiła policję. Jej ojciec spanikował i razem z córką uciekli z miejsca zamieszkania. Ukrywali się przez sześć dni, zanim w końcu zostali namierzeni. Dwa dni później Shannon urodziła dziecko, a jej ojciec usłyszał zarzut gwałtu.
Dziewczyna przez rok wychowywała synka, ale ostatecznie zdecydowała się oddać go do adopcji. – Chciałam, żeby dorastał w miłej rodzinie. Takiej, której ja nigdy nie miałam. Zawsze będę jego mamą – mówi Shannon.
Powoli zaczyna żyć na nowo
W 2015 roku Shane Ray Clifton został skazany przez sąd na 15 lat więzienia. Shannon była przez niego tak zmanipulowana, że podczas ogłaszania wyroku krzyczała: “kocham cię tato, będę za tobą tęsknić”.
Dziś uważa jednak inaczej. – Ukradł mi życie. Zamienił je w koszmar, z którego nie mogę się obudzić. Gwałcił mnie i bił latami. Każdego dnia strasznie cierpiałam – wspomina zdruzgotana dziewczyna.
Obecnie Shannon stara się pozbierać swoje życie w kawałki. Pod koniec roku zamierza wydać swoją książkę “Potwór, którego kochałam”. Wynajmuje mieszkanie i niebawem chce rozpocząć studia z psychologii. Ma nadzieję, że to pomoże jej zrozumieć motywy, jakimi kierował się jej ojciec.
– Nigdy dokładnie nie dowiem się, dlaczego mój ojciec zrobił to, co zrobił. Moim celem jest jednak pomoc innym ofiarom przemocy, żeby znalazły wsparcie którego potrzebują – mówi Shannon.
