Zabójstwo Anastazji na Kos. Dramatyczne wyznanie jej przyjaciółki

— Anastazja była moją przyjaciółką od 14 lat. Była towarzyska, komunikatywna, nie bała się życia. Już nikt mi jej nie zastąpi, bardzo za nią tęsknię. To zmieni moje życie — mówi w poruszającej rozmowie z “Faktem” najlepsza przyjaciółka 27-letniej Polki zamordowanej na wyspie Kos. Kobieta opowiedziała też o tym, jak silne uczucie łączyło Anastazję i jej partnera Michała oraz o ich planach na przyszłość. Planach, które już nigdy się nie zrealizują.

Tragiczna śmierć 27-letniej Anastazji była olbrzymim wstrząsem dla jej bliskich. Kiedy młoda Polka wyjechała na wyspę Kos wraz ze swoim 28-letnim partnerem Michałem, nikt w najgorszych snach się nie spodziewał, że już nigdy nie wróci żywa do domu. Jej ciało znaleziono w niedzielę 18 czerwca wieczorem na obrzeżach miejscowości Marmari. Leżało na odludnym, podmokłym terenie. Było ukryte w dużej torbie i przykryte gałęziami.

Zabójstwo Anastazji na Kos. Poruszające wyznanie jej przyjaciółki

“Fakt” dotarł do najlepszej przyjaciółki zamordowanej Polki. Izabella w poruszających słowach opowiedziała nam, jaką osobą była Anastazja.

— Anastazja była moją przyjaciółką od 14 lat. Była osobą bardzo komunikatywną, towarzyską, empatyczną i nie bała się życia. Uwielbiała robić makijaże. Chciałyśmy kiedyś zrobić razem jakiś kurs we Francji. Potrafiła sobie poradzić w każdym kraju ze znalezieniem pracy i to głównie ze względu na swoją wspaniałą osobowość. Miała bardzo dobre serce i była oddaną przyjaciółką — opowiada wzruszona Izabella.

-->