Krzysztof Ibisz był w Sejmie
Krzysztof Ibisz nigdy nie był człowiekiem, któremu wszystko jest obojętne. Zainteresowanie sprawami społecznymi popchnęło go nawet do udziału w wyborach parlamentarnych, które niespodziewanie udało mu się wygrać. Krzysztof Ibisz posłem był zaledwie dwa lata, bo kadencja Sejmu w 1993 roku została skrócona, a prezenter o reelekcję się nie ubiegał. Przyszły gwiazdor Polsatu należał do frakcji Małe Piwo, a potem przeniósł się do koła poselskiego Partii Emerytów i Rencistów “Nadzieja”. Krzysztof Ibisz zacięcie polityczne miał już wcześniej, w okresie PRL, i zapłacił za to wysoką cenę. Milicja nie miała litości. Prezenter trafił do aresztu za noszenie opornika! Mało kto wiedział, że Krzysztof Ibisz odważnie walczył z Polską Ludową. Pisał m.in. hasła uderzające we władze PRL.
Krzysztof Ibisz siedział w areszcie. “Walczyliśmy z milicją na ulicach”
W rozmowie z portalem ShowNews.pl gwiazdor Polsatu zdradził tajemnice swojej młodości. – Ja byłem tym pokoleniem, które troszkę na ulicach o wolność walczyło. Pamiętam, że kiedyś siedziałem za to 48 godzin, że nosiłem opornik, który wtedy był symbolem wolności. Po prostu walczyliśmy z milicją na ulicach. Pamiętam, malowaliśmy po nocach “17 września pamiętamy”. Tymi naszymi napisami na murach, to była taka nasza walka o wolność – wyznał Krzysztof Ibisz. – Teraz cieszymy się z tego, że mamy wolne wybory, że możemy jeździć po świecie, że paszport mamy w domu, a nie na posterunku, że możemy wyznawać poglądy, jakie chcemy, że po prostu jesteśmy wolni. Ta wolność warta jest każdej ceny – podkreślił legendarny prezenter Polsatu.
W naszej galerii prezentujemy, jak przez lata zmieniał się Krzysztof Ibisz